Nowy numer 13/2024 Archiwum

Policjant pierwszego kontaktu

Sytuacja ta pokazuje jak ważne jest, by znać swojego dzielnicowego.

Tego dnia mł. asp. Piotr Drozd miał dzień wolny. To czas, kiedy może więcej czasu  spędzić z dziećmi, czy pomóc w obowiązkach w domu. Właśnie pomagał dziecku w odrabianiu lekcji, kiedy zadzwonił służbowy telefon. Jako policjant z doświadczeniem wiedział, że ktoś potrzebuje pomocy. Bez chwili zastanowienia odebrał telefon. Przestraszony, wyraźnie drżący kobiecy głos prosił o natychmiastową pomoc. Dzielnicowy rozpoznał, kto do niego dzwoni. Wiedział, że ta pani mieszka sama, a z jej relacji wynikało, że nieznany mężczyzna po raz kolejny próbuje dostać się do jej domu.

Piotr chwycił broń, kajdanki i legitymację służbową, wsiadł do swojego samochodu i pojechał do zgłaszającej. Po kilku minutach był już u niej pod domem. Przestraszona kobieta pokrótce opowiedziała o całej sytuacji, opisała, jak był ubrany sprawca i w którym kierunku uciekł.

Mł. asp. Piotr Drozd sprawdzając przyległe ulice zauważył stojącego na przystanku autobusowym mężczyznę, który wyglądem odpowiadał rysopisowi sprawcy. Podszedł do niego, powiedział, że jest policjantem i wyjaśnił dlaczego go legitymuje. Stanisław P. od razu stwierdził, że nic nie ukradł, a w domu kobiety szukał jedynie swojego starego znajomego.

Dzielnicowy zadzwonił do oficera dyżurnego policji i poprosił o przysłanie patrolu. Policjanci z Olsztynka, którzy przyjechali do Gietrzwałdu sprawdzili dane Stanisława P. w policyjnych systemach informatycznych. Okazało się, że był on w przeszłości wielokrotnie notowany za kradzieże i włamania. Funkcjonariusze zatrzymali 60-latka w policyjnym areszcie.

Tego samego dnia nieznany mężczyzna, który miał chodzić od domu do domu, widziany był także na terenie Olsztyna i Stawigudy. Sprawy te dokładnie sprawdzają olsztyńscy policjanci.

- Sytuacja ta pokazuje jak ważne jest, by znać swojego dzielnicowego. Komenda Miejska Policji w Olsztynie ma ich aż 57 w całym powiecie, na terenie województwa pracuje ich 283. Każdy może poznać swojego dzielnicowego wchodząc na stronę internetową policji z twojego powiatu, w zakładkę „Dzielnicowi” - wyjaśnia Anna Fic, rzecznik KWP w Olsztynie.

Wyjaśnia, że dzielnicowy to policjant pierwszego kontaktu. To właśnie on służy pomocą w rozwiązywaniu różnego rodzaju problemów, od tych najdrobniejszych do bardziej skomplikowanych. Identyfikuje potrzeby społeczności lokalnej, reaguje na łamanie prawa, służy mieszkańcom pomocą poprzez informowanie o możliwościach rozwiązania ich problemów, wskazuje instytucje, które należy w to zaangażować.

Z czym najczęściej mieszkańcy zwracają się do dzielnicowego?

- Chodzi o sprawy rodzinne, sąsiedzkie spory. Czasem wystarczy moja obecność, że jestem i wysłucham. Kiedy indziej trzeba szybko działać. Zadzwonić do pomocy społecznej, administracji osiedla, żeby ktoś w trudnej sytuacji nie stracił dachu nad głową i miał szansę na godne życie. Reaguję widząc połamane kafle w chodniku, brak światła na klatce schodowej, zbyt wysokie krzaki koło budynku, bo to także wpływa na bezpieczeństwo „moich” mieszkańców. Tak, moich, bo dla mnie to Pani Zofia, Pan Stanisław, a nie anonimowy człowiek - wyznaje jeden z dzielnicowych.

- Dzielnicowi w województwie zostali wyposażeni w służbowe telefony komórkowe. Oznacza to, że mieszkańcy mają ułatwiony kontakt ze swoim dzielnicowym nawet, gdy ten będzie poza komendą. Chodzi nam o to, by dzielnicowy był dostępny dla mieszkańców właśnie wtedy, gdy jest poza komendą, a jest w służbie – mówi podinsp. Piotr Cioła Naczelnik Wydziału Prewencji Kryminalnej i Wykroczeń. - Telefony umożliwią ten kontakt. Numery telefonów poszczególnych dzielnicowych trafiły na strony internetowe policji, ale również będą dostępne na tablicach informacyjnych na klatkach schodowych budynków wielorodzinnych - zapewnia naczelnik.

Należy pamiętać, że numer telefonu dzielnicowego nie jest numerem alarmowym. Jeśli potrzebujemy natychmiastowej interwencji, należy zadzwonić pod nr 997 lub 112.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy