Nowy numer 15/2024 Archiwum

Koronka w burzy

– Bałem się, że będzie w tym roku żałobnie, ze względu na śmierć o. Jana. Przecież on prowadził spotkania zawsze żywiołowo i entuzjastycznie. Jednak nastąpiła naturalna zmiana i duch Lednicy był żywy – mówi ks. Łukasz Kowalski.

Z archidiecezji warmińskiej wyjechało na czuwanie na Polach Lednickich kilka autokarów z różnych parafii, wśród nich ten, który wiózł grupę młodych z Olsztyna. Pracowali nad tym wyjazdem okrągły rok, spotykając się na czuwaniach przed czerwcowym wydarzeniem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy