W ubiegłym roku na Warmii i Mazurach policja odnotowała 28 tys. przestępstw - to o ponad 2 tys. mniej niż w 2015 roku. Wzrosła natomiast wykrywalność - wyniosła prawie 68 proc.

Dużo gorzej, niestety, przedstawia się sytuacja na drogach Warmii i Mazur. O ile liczba przestępstw drogowych delikatnie zmalała (odnotowano ich prawie 3,5 tys.), to liczba wypadków wzrosła, a wraz nimi najbardziej tragiczna statystyka: zabitych i rannych. W 2016 r. na drogach zginęło 158 osób, to najgorsze dane od 2011 roku. Wzrosła liczba wypadków z udziałem pieszych, niepokoi również statystyka podająca, że w ubiegłym roku aż 55 osób zginęło w wyniku uderzenia samochodem w drzewo.

Władze województwa obiecują zająć się problemem drzew, a policjanci zaznaczają, że w tym roku na drogach na pewno będzie więcej patroli i kontroli. - W ubiegłym roku warmińsko-mazurscy policjanci musieli też pełnić służbę w innych regionach kraju - mam tu na myśli kontrole związane ze Światowymi Dniami Młodzieży oraz szczytem NATO - tłumaczy insp. Tomasz Klimek, komendant wojewódzki policji w Olsztynie.