Szatan w trakcie egzorcyzmów mówi, że aborcja jest jednym z największych jego sukcesów w dzisiejszym świecie.
W kościele pw. Chrystusa Odkupiciela Człowieka w Olsztynie Diakonia Życia Ruchu Światło-Życie zorganizowała konferencję „Życie nienarodzonych - nasza odpowiedzialność”. Podczas prelekcji podjęto trzy główne tematy, czyli istotę funkcjonowania idei ochrony życia w Polsce, zadania i rolę diakonii życia oraz zagadnienia związane z ochroną życia dzieci poczętych, zachęcając jednocześnie do podjęcia trudu Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego zagrożonego zagładą.
Duchowa adopcja jest modlitwą w intencji dziecka zagrożonego zabiciem w łonie matki. Trwa 9 miesięcy i polega na codziennym odmawianiu jednej tajemnicy Różańca oraz krótkiej modlitwy w intencji dziecka i jego rodziców.
- Okazuje się, że mimo tego, iż jesteśmy świadomi wagi ochrony życia poczętego, w zeszłorocznym czarnym marszu zauważono młodzież, a nawet dorosłych z Ruchu Światło-Życie. Czyli cały czas troska o życie umyka, a my zbyt często ulegamy ogólnikowym i zakłamanym argumentom. Stąd tak ważne są takie konferencje, podczas których mówimy o tym, że każdy z nas jest człowiekiem od momentu poczęcia - wyjaśnia Aleksandra Prucnal.
- Bardzo łatwo dajemy się manipulować. Nie mówi się o dziecku, a o płodzie, zlepku komórek. Nie mówi się o zabijaniu, a o aborcji, terminacji. W najważniejsze kwestie wprowadza się miękkie pojęcia, które nie przedstawiają prawdy. Nie możemy się dać oszukiwać zmianą terminów - dodaje Janusz Prucnal.
O wadze problemu zabijania dzieci nienarodzonych mówił również ks. Paweł Roszyński. - Czytałem świadectwa egzorcystów, którzy mówili wprost, że szatan w trakcie egzorcyzmów mówi, iż aborcja jest jednym z największych jego sukcesów w dzisiejszym świecie. Dlatego chcemy o tym mówić - mówił.
Podkreślał, że winniśmy walczyć o przepisy prawa zabraniające aborcji. - Granice się przesuwają. W Holandii doszło do tego, że nie jest ważne, czy dziecko się jeszcze nie narodziło, czy narodziło. Prawem rodzica jest eutanazja dziecka chorego. Zaczęli od legalizowania aborcji i te granice się przesuwają - mówił.