Raz w roku dorośli przebierają się w postaci z drogi krzyżowej. Nawet sołtysi odgrywają swoje kwestie. Żeby to zobaczyć, ludzie przyjeżdżają z Biskupca i Olsztyna.
W prezbiterium znajduje się malowidło przedstawiające Ostatnią Wieczerzę
zdjęcia Piotr Sroga
Kiedy przejeżdża się przez Więgój, łatwo dostrzec położony na wzgórzu kościół. Dzięki staraniom ks. Jerzego Waresiaka, poprzedniego proboszcza, i parafian, zarówno wnętrze świątyni, jak i otoczenie zostały w ostatnich latach odnowione. A historia tego miejsca jest bardzo ciekawa. W latach 30. XX wieku zdecydowano, że powstanie tu nowy kościół. Najpierw odprawiono pierwszą Mszę św. w tymczasowej kaplicy, a był to zajazd „Dost”. Po roku odbyła się konsekracja kościoła w obecności biskupa i wikariusza generalnego. Projekt świątyni opracował budowniczy Baumewerd.
Nasza szkoła
Kościół powstał w latach 1937–1938 i jest przykładem architektury modernistycznej. W środku znajdują się malowidła wykonane techniką al secco (malowanie na suchej zaprawie tynkowej farbami rozrobionymi wodą), które powstały w latach 60. XX wieku z inicjatywy ks. Jana Przybylskiego. W prezbiterium znajduje się Ostatnia Wieczerza. Obraz powstał jako pierwszy i wykonano go farbami sprowadzonymi z Niemiec. Interesujące są także witraże, przedstawiające różnych świętych.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.