Ojcze, ja to wiem

koz

|

Posłaniec Warmiński 21/2012

publikacja 24.05.2012 00:38

Mówił, że jest pasterzem, który nigdy nie opuszcza swoich owiec. Dlatego nie cofnął się, broniąc godności drugiego człowieka. Choć wiedział, że za to czeka go śmierć.


Ks. Franz w gronie rodziny
 Ks. Franz w gronie rodziny

Reprodukcje: Krzysztof Kozłowski

Franz Ludwig urodził się 29 kwietnia 1896 roku w Ornecie. Jego ojcem chrzestnym był wujek, również Franz Ludwig, ówczesny proboszcz w Osetniku koło Ornety. Młody Franz wzrastał w rodzinie, gdzie wiara i wartości chrześcijańskie przyświecały codziennemu życiu. Trzy jego siostry także wybrały drogę duchową i wstąpiły do zakonu.


Prześladowania


Ksiądz Franz Ludwig otrzymał święcenia kapłańskie 23 lipca 1922 r. z rąk bp. Augustyna Bludaua. Pierwszą jego parafią był Tolkowiec, potem Pieniężno. Z zaangażowaniem pracował z młodzieżą. Organizował również zebrania stowarzyszeń katolickich. Jego postawa wzbudzała niepokój ówczesnych władz, dlatego nadprokuratora sądu specjalnego w Królewcu śledziła go i często przesłuchiwała. Kiedy ks. Franz został mianowany proboszczem w Sątopach, władze zlikwidowały w Pieniężnie szkołę katolicką, a rodziców, którzy się temu sprzeciwiali, zatrzymano i skazano na kilkumiesięczne więzienie. Mimo zmiany parafii ks. Ludwig, ze względu na niezłomną obronę Kościoła katolickiego, był nadal nękany przez nazistów. Należał do grupy duchownych, którzy – mimo zakazu władz – przeczytali list pasterski bp. Kallera o prześladowaniach Kościoła. Wytoczono mu proces, jednak dzięki amnestii postępowanie zostało zawieszone.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.