Wrócić z pełniejszym obrazem

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 28/2012

publikacja 12.07.2012 00:00

Cud eucharystyczny. Chrystus zapewniał, że jest z nami aż do skończenia świata. W Sokółce jeszcze raz przypomniał nam te słowa. Jakby mówił: zobaczcie, zostawiłem całego siebie w Eucharystii. A wy ciągle nie dowierzacie. Co jeszcze mogę dla was zrobić?

Fragment tkanki został umieszczony na korporale Fragment tkanki został umieszczony na korporale
Krzysztof Kozłowski

Sokółka – do niedawna zupełnie nieznana, niewielka miejscowość położona w północnej części Niziny Podlaskiej. Znajduje się w niej kościół św. Antoniego Padewskiego. Jak w tysiącach innych świątyń codziennie od dziesięcioleci odprawiane są tu Msze św., dokonuje się przemiana chleba i wina w prawdziwą Krew i Ciało samego Boga. Jesteśmy tego świadkami, chociaż wielokrotnie nawet nie uświadamiamy sobie tego cudu. Klękamy, kapłan wypowiada słowa: „Oto Ciało moje…”. Wstajemy. Msza św. dalej trwa. Ktoś obok kaszle, dziecko zaczyna płakać, ciągły szmer, a w głowie myśl, że po powrocie trzeba zrobić obiad, obejrzeć serial, przeczytać gazetę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.