Stare, ale jare

Łukasz Czechyra

publikacja 27.07.2012 14:24

Na Olsztyńskich Dajtkach do niedzieli można podziwiać zabytkowe szybowce, które pojawiły się na VI Olsztyńskim Zloci "Staruchów" im. Piotra "PePe" Puchalskiego.

Stare, ale jare Hol's der Teufel - replika szybowca z lat 20. Łukasz Czechyra/GN

W tym roku impreza dostąpiła szczególnego zaszczytu, gdyż europejska organizacja zrzeszająca właścicieli starych szybowców, Vintage Glider Club, zdecydowała o nadaniu olsztyńskiemu spotkaniu rangi oficjalnego "Rendezvous VGC". Pojawiło się 50 załóg - Polacy, Niemcy, Szwajcarzy, Belgowie. Każda maszyna przez nich przywieziona ma własną, niepowtarzalną historię. Jednym z najciekawszych prezentowanych szybowców jest foka 4, na której w 1965 roku Jan Wróblewski zdobył mistrzostwo świata w South Cerney. Są również maszyny, na której szkolili się piloci brytyjskiego RAF-u czy "Hol's der Teufel" - replika maszyny z lat 20.

Sam zlot "staruchów" organizowany jest dla uczczenia pamięci Piotra "Pepe" Puchalskiego - znanego instruktora i szybownika, który zginął w maju 2009 roku w wypadku motoszybowca "Ogar".