Szczęśliwa parafia

Ks. Piotr Sroga

|

Posłaniec Warmiński 41/2012

publikacja 11.10.2012 00:15

Prawie rok czekali na odpowiedź. I się doczekali. Choć błogosławiony obecny był do tej pory w ich sercach, teraz będzie jeszcze bliżej.

Delegacja z Olsztynka została przyjęta przez kard. Stanisława Dziwisza Delegacja z Olsztynka została przyjęta przez kard. Stanisława Dziwisza
Urząd Miasta w Olsztynku

Co wspólnego ma Olsztynek z bł. Janem Pawłem II? Okazuje się, że wiele. Znany z zamiłowania do spływów kajakowych ks. Karol Wojtyła wybrał się w roku 1958 z młodzieżą na wyprawę po mazurskich rzekach. W czasie tej eskapady, po trzech dniach spływu, dotarła wiadomość, że „Wujek” musi stawić się natychmiast w Warszawie u kard. Stefana Wyszyńskiego. Wsiadł więc do kajaka i z Gabrielem Turowskim dotarł do drogi przelotowej w Kurkach. Potem dojechał do Olsztynka, gdzie na dworcu PKP czekał na pociąg do Warszawy. Okazało się, że wezwanie dotyczyło nominacji biskupiej. Chwile te dziś bł. Jan Paweł II wspominał po latach w jednej ze swoich książek.

Oczekiwany telefon

Mieszkańcy Olsztynka nie zapomnieli o tym wydarzeniu i przed kilkoma laty nazwali jedną z ulic imieniem błogosławionego, a przy dworcu postawiono ogromny głaz, na którym zamieszczono tablicę z fragmentem wspomnień Papieża Polaka. W ostatnich tygodniach nastąpił ciąg dalszy historii. – W październiku 2011 roku napisałem pismo do kard. Stanisława Dziwisza z prośbą o relikwie bł. Jana Pawła II. Przed dłuższy czas nie było odpowiedzi. Ku mojemu zaskoczeniu kilka tygodni temu odebrałem telefon z kancelarii kardynała. Poinformowano mnie, że można odebrać w Krakowie relikwie. Byłem zaskoczony, bo nie wierzyłem już, że cokolwiek z tego wyjdzie – opowiada ks. Stanisław Pietkiewicz, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynku. Trzeba było jednocześnie zorganizować grupę, która pojedzie do Krakowa. Tak uformowała się specjalna delegacja, a tworzyli ją proboszcz, burmistrz Artur Wrochna, Alicja Woźnicka, Irena Pisarewicz, Andrzej Wojda, Mirosław Szostek. Po posiedzeniu jednej z komisji w olsztyneckim ratuszu przedstawiciele miasta wraz ze swoim duszpasterzem wsiedli do samochodu i pojechali do Krakowa. – Byliśmy umówieni z kard. Dziwiszem w godz. 10–12. Okazało się, że kardynał przyjął nas jeszcze wcześniej. Atmosfera była wyjątkowo rodzinna. W czasie tego spotkania przekazano nam relikwie. Jest to kropla krwi – wyjaśnia ks. Stanisław. Już na dziedzińcu miało miejsce sympatyczne spotkanie. Jedna z sióstr zakonnych, gdy dowiedziała się, po co goście przyjechali, powiedziała: „Co za szczęśliwa parafia, że otrzyma relikwie bł. Jana Pawła II!”. Natomiast zakonnica przyjmująca delegację w progi biskupiego domu okazała się tą samą, która w Rzymie niosła relikwiarz podczas uroczystości beatyfikacyjnych.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.