Maja chce do Jezuska

Łukasz Czechyra

|

Posłaniec Warmiński 05/2013

publikacja 31.01.2013 00:00

Dzieci na Mszy św. były i będą zawsze. Jedne stoją spokojnie w ławce, innych nie da się odciągnąć od prezbiterium. Niektóre są po prostu niegrzeczne, inne naprawdę nie rozumieją, że tak nie można.

  Monika chce chodzić razem z córeczką do kościoła. – Przecież Pan Bóg chce mieć wszystkie owieczki przy sobie, nie tylko te zdrowe i piękne – mówi Monika chce chodzić razem z córeczką do kościoła. – Przecież Pan Bóg chce mieć wszystkie owieczki przy sobie, nie tylko te zdrowe i piękne – mówi
Łukasz Czechyra

Kiedyś poważna choroba oznaczała karę za grzechy, a dotknięty nią był całkowicie wykluczony ze społeczeństwa. Dziś już nikt w taki sposób nie myśli, ciągle jednak zdarzają się sytuacje trudne, niestety, również w Kościele. Jak to jednak w Kościele bywa, Bóg z każdej sytuacji – nawet takiej, która wydaje się bardzo smutna i nie do rozwiązania – potrafi wyprowadzić dobro.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.