Chcą pracować

Krzysztof Kozłowski

publikacja 14.05.2013 08:31

Nie wystarczy mieć talent. Trzeba go jeszcze rozwijać.

Chcą pracować Do gietrzwałdzkiego sanktuarium przyjechały osoby chcące rozwijać swój talent muzyczny, w ramach warsztatów wokalnych „Wielbić Pana chcę” Krzysztof Kozłowski /GN

Na Warmii i Mazurach często odbywają się warsztaty liturgiczno-muzyczne. – Zastanawialiśmy się, czy one, tak naprawdę, są zaadresowane do wszystkich osób, które chcą śpiewać. A może jednak są to warsztaty dla osób, które już potrafią śpiewać? Pomyśleliśmy o tym, żeby zorganizować warsztaty wokalne, które będą skupiały się na tym, aby dać ludziom możliwość może nie tyle nauki śpiewu, co szansę rozwijania się w kierunku wokalnym. Mają one być formą przygotowania do warsztatów liturgiczno-muzycznych, możliwością zdobycia doświadczenia – mówi ks. Przemysław Soboń CRL.

Kierując się takimi przesłankami, ks. Przemek zorganizował w Gietrzwałdzie Warsztaty Wokalne „Wielbić Pana chcę”, na które przyjechało ponad trzydzieści osób. – Na warsztatach nie staramy się ludzi nauczyć czytania nut, tylko pracujemy nad techniką śpiewu, dykcją, oddychaniem. Jeśli ktoś ma złe maniery, to próbujemy je wyeliminować i w ten sposób pomóc mu – wyjaśnia ks. Przemek.

Warsztaty poprowadziły: Alicja Kucharzewska-Samko i Viola Brzezińska. Alicja związana jest ze środowiskiem olsztyńskim. Prowadzi chóry w Olsztynie i w Sanktuarium w Gietrzwałdzie. Zaangażowana była również w projekt „Mocni w wierze”. Viola Brzezińska, to była wokalistka Teatru Buffo, uczennica Elżbiety Zapendowskiej. – Pani Zapendowska mówi o Violi, że jest to jej najlepsza uczennica, jaką miała. Może Viola jest mało znana w środowisku artystycznym komercyjnym, bo śpiewa muzykę chrześcijańską i ambitniejszą. Ma na swoim koncie wydanie kilku płyt – mówi ks. Soboń.

– Pracujemy nad tym, aby nauczyć się wydobywania głosu w sposób technicznie poprawny. A wszystko po to, aby jak najpiękniej tymi darami oddawać Bogu chwałę. Grupa w Gietrzwałdzie jest wyjątkowa. Są zdolni, dobrze słyszą, dobrze czują muzykę i chcą pracować. Tu otrzymują narzędzia i mam nadzieję, że po powrocie do domów będą z nich korzystać, by nieustannie pracować nad emisją głosu – mówi Viola Brzezińska.

Uczestnicy warsztatów, oprócz zajęć wokalnych, wiele czasu spędzali na modlitwie, jak również uświetniali śpiewem Msze św.