Troska i ochrona

Krzysztof Kozłowski

publikacja 04.08.2013 19:00

To znak, że choremu służymy tak, jak Chrystusowi.

Troska i ochrona – Sztandar jest symbolem tych wartości, którym się służy. Sztandar jest symbolem, wokół którego kształtuje się całe życie społeczności – mówił ks. Julian Żołnierkiewicz Krzysztof Kozłowski /GN

Powiatowy Szpital Pomocy Maltańskiej pw. bł. Gerarda w Barczewie otrzymał sztandar. Mszy św., podczas której dokonano jego poświęcenia i przekazania, przewodniczył ks. infułat Julian Żołnierkiewicz. Oprócz przedstawicieli Zakonu Maltańskiego w uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele władz i pracownicy szpitala. – Sztandar jest symbolem tych wartości, którym się służy. Sztandar jest symbolem, wokół którego kształtuje się całe życie społeczności – mówił ks. Żołnierkiewicz. Na wykonanym przez siostry karmelitanki bose ze Spręcowa sztandarze widnieje napis: „Tuitio fidei et obsequium pauperum” – troska i ochrona wiary, i pomoc potrzebującym.

– To jest ta wartość, która przyświeca tym wszystkim, którzy przez 900 lat istnienia Zakonu Maltańskiego troszczą się o umocnienie życia religijnego, o umocnienie wiary, wiary wypływającej z miłości chrześcijańskiej. Bł. Gerard w Jerozolimie prowadził szpital. Później, przez 900 lat, życie w wierze realizowało się w tych wartościach, o których mówi Jezus Chrystus, że „po tym poznaję, żeście uczniami moimi, jeżeli jedni do drugich miłość mieć będziecie”. I powiedział jeszcze, że „cokolwiek uczyniliście jednemu z braci moich najmniejszych, mnieście uczynili”. Dlatego na Malcie, w jednym ze szpitali, nad łóżkiem każdego chorego jest baldachim. To znak, że chory jest naszym panem, że choremu służymy tak, jak Chrystusowi. Dlatego tak wiele ciepłych słów słyszy się w Olsztynie od tych rodzin, z których chorzy są tutaj, w barczewskim szpitalu. Bo troska i pochylenie się nad człowiekiem w wymiarach sakralnych, religijnych, ukazuje zupełnie inną wartość tego człowieka – podkreśla ks. Żołnierkiewicz. Nawiązuje również do słów bł. Jana Pawła II, który mówił o tym, że Bóg pochyla się nad człowiekiem, umywa mu nogi przed ostatnią wieczerzą, Bóg pokazuje, jak wielką wartością jest człowiek, za którego On oddaje swoje życie. – Poprzez człowieka idzie się do Boga. Ten szpital jest znakiem obecności Boga w naszym życiu – podkreśla ks. Julian.

W imieniu pracowników i chorych fundatorom sztandaru i uczestnikom uroczystości dziękował dyrektor placówki Ryszard Kudła. Swoją wdzięczność wyraził również Aleksander Tarnowski, prezydent Związku Polskich Kawalerów Maltańskich. – W tym szpitalu realizuje się niezmienny od 900 lat cel, obrona wiary i pomoc potrzebującym. Życzę, żeby pod tym sztandarem, było to dalej realizowane. Również dziękuję wszystkim darczyńcom – mówi.

Szpital Pomocy Maltańskiej na Warmii i Mazurach, jako zakład opiekuńczo-leczniczy, został zarejestrowany w sierpniu 2004 r. W listopadzie 2007 r. placówkę przekazano pod zarząd Fundacji Polskich Kawalerów Maltańskich w Warszawie. Do dyspozycji zakład miał pomieszczenia dzierżawione od Szpitala Uniwersyteckiego w Olsztynie. W sierpniu 2012 r. szpital przeniesiono do wyremontowanego i zmodernizowanego obiektu poszpitalnego w Barczewie. Obecnie szpital dysponuje 67 łóżkami. Celem głównym placówki jest udzielanie świadczeń z zakresu opieki długoterminowej wobec osób przebywających czasowo w zakładzie, a w szczególności osobom przewlekle chorym i niepełnosprawnym, wymagającym stałego nadzoru lekarskiego, profesjonalnej pielęgnacji i postępowania rehabilitacyjnego. Do szpitala trafiają również osoby chorujące na nieuleczalne choroby, w ich terminalnym okresie oraz obłożnie chorzy z przewlekłą niewydolnością oddechową.