Od kropielnicy do książki

ks. Piotr Sroga

|

Posłaniec Warmiński 50/2013

publikacja 12.12.2013 00:15

Wydaje się nam często, że trzeba wiele wysiłku i pomysłowości, aby wprowadzić interesującą ideę w życie. Czasem okazuje się jednak, iż wystarczy półka i trochę książek.

 Ewa Kaczmarczik pierwsza wypożyczyła książkę o Ojcu Pio Ewa Kaczmarczik pierwsza wypożyczyła książkę o Ojcu Pio
Archiwum Marleny Sztyber

W Kościele zakończył się już Rok Wiary. W trakcie jego trwania podejmowano wiele inicjatyw, które miały ułatwić i pogłębić przeżywanie wiary. Uroczyste celebry na zakończenie tego okresu już się skończyły, jednak owoce pozostały i to nie tylko te wewnętrzne, ale także konkretne, parafialne. Tak też się stało w parafii św. Magdaleny we Wrzesinie, gdzie w jedną z ostatnich niedziel w przedsionku kościoła pojawiły się drewniane półki z książkami. – W Roku Wiary w naszym kościele, tak jak było to zalecane, wyłożyliśmy w dostępnym miejscu Katechizm Kościoła Katolickiego, dokumenty Soboru Watykańskiego II i Pismo Święte. Poprosiłem wiernych, aby brali te księgi do domu i studiowali – potem odnieśli, by mogła z nich skorzystać następna osoba. Przez cały Rok Wiary księgi wędrowały po domach wiernych naszej parafii – mówi ks. Remigiusz Klimkowski, wrzesiński proboszcz. Praktyka studiowania przez wiernych religijnych tekstów natchnęła duszpasterza nowym pomysłem. Zbiegło się to z porządkami, które akurat robił na plebanii. Zastanawiał się, co zrobić z przeczytanymi książkami. Wystawił więc w przedsionku regał i tam je umieścił. Jest ich obecnie około 600.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.