Nowi ludzie na nowe czasy

Krzysztof Kozłowski

publikacja 10.03.2014 10:35

Zadaniem pasterzy nie jest narzekanie, ale cierpliwe szukanie zagubionych owiec.

Nowi ludzie na nowe czasy Klerycy otrzymują posługi lektoratu i akolitatu w drodze ku diakonatowi i kapłaństwu Krzysztof Kozłowski /GN

W Wyższym Seminarium Duchownego „Hosianum” w Olsztynie odbyła się uroczystość przyjęcia posługi lektoratu i akolitatu oraz rozesłanie diakonów do pracy duszpasterskiej w parafiach. Mszy św. przewodniczył bp Jacek Jezierski. Podczas kazania mówił o istocie posługi i staranności, jaka powinna charakteryzować kleryka i kapłana w sprawowanej liturgii. Podkreślał, że klerycy otrzymują te posługi w drodze ku diakonatowi i kapłaństwu.

– Na stułach neoprezbiterów i diakonów winny znajdować się symbole religijne, a nie wojskowe, państwowe, kolejarskie, harcerskie, czy nawet Caritas. Na ornatach nie powinno się wyszywać postaci osób i twarzy. Często promowane firmy proponują kicz, a nie sztukę sakralną, choć kicz odpowiada nieraz zamawiającym i fundatorom. Nie jest to jednak sztuka, ale przejaw nie najlepszej kultury masowej. Należy pielęgnować inny styl alb, ornatów i w ten sposób przeciwstawiać się pseudofolklorowi. Wszystko, co służy liturgii, ma być z wartościowego materiału. Nie może być skażone przepychem i demonstrowaniem bogactwa. Liturgia Kościoła nie jest teatrem – mówił bp Jezierski.

Podkreślał, że istotą liturgii „jest słowo ludzkie Pisma Świętego, które niesie Słowo Boże” i jest rozważane w naszych sercach. – To, co niezbędne, to pszenny chleb i wino z winogron, jako materia Eucharystii. Liturgia wymaga skupienia, uporządkowanego otoczenia i równocześnie prostoty. Wówczas staje się znakiem, który skłania do wiary i wysławiania Boga. Ale nie wystarczy przygotować liturgię i czekać na wiernych, czy przyjdą, że przyjdą. Najpierw trzeba wyjść z kościoła i ich szukać, zaciekawić, odnaleźć. Kościół nie będzie się rozwijać, jeśli ograniczymy się do narzekania, że mniej mamy uczestników nabożeństw niedzielnych, że mamy mniejszy procent dominicantes. Owce się rozpraszają. Zadaniem pasterzy nie jest narzekanie, ale cierpliwe szukanie zagubionych owiec i wychodzenie im naprzeciw. Potrzebny jest nowy duch i nowy zapał misyjny. Wielu pasterzy postarzało się nie tylko fizycznie. Trudno jest im się odnaleźć w zmieniającym się świecie. Dlatego z taką nadzieją Kościół patrzy na nowe powołania. Potrzebni są nowi ludzie na nowe czasy – mówił bp Jacek.

Dekrety otrzymali: diakon Paweł Jakubowski – Olsztyn, parafia pw. Chrystusa Odkupiciela Człowieka; diakon Krystian Stęcel – Bartoszyce, parafia pw. św. Jana Ewangelisty i MB Częstochowskiej; diakon Dawid Szczepkowski – Dobre Miasto, parafia pw. Najświętszego Zbawiciela i Wszystkich Świętych; diakon Michał Ułanowski – Olsztyn, parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa; diakon Kamil Wyszyński – Olsztyn, parafia pw. św. Jakuba.

– Księżom diakonom życzymy owocnej pracy, a nowo ustanowionym lektorom i akolitom wzrastania z radością i entuzjazmem ku Chrystusowemu kapłaństwu – podkreśla rektor „Hosianum” ks. Paweł Rabczyński.