To nasze dziedzictwo

lucy

|

Posłaniec Warmiński 33/2014

publikacja 14.08.2014 00:15

Uczestniczą zespoły nie tylko z Polski, ale również z Litwy, Ukrainy, Białorusi, Łotwy, a nawet Kazachstanu. To przede wszystkim spotkanie tych, dla których Kresy to coś więcej niż historia.

Festiwal w Mrągowie przybliża wielu ludziom kulturę kresową  już od 1995 roku Festiwal w Mrągowie przybliża wielu ludziom kulturę kresową już od 1995 roku
Łukasz Czechyra /Foto Gość

WMrągowie odbył się jubileuszowy 20. Festiwal Kultury Kresowej. Na kilka dni miasto nabrało kresowego kolorytu – można było spotkać rzemieślników, podziwiać malarzy z Kresów, na straganach kupić pamiątki z ziemi wileńskiej, spróbować tradycyjnie wędzonych wędlin, chleba na zakwasie czy innych kresowych przysmaków. Organizowany od 1995 roku mrągowski festiwal jest prezentacją artystycznej przeszłości i tradycji Polaków zamieszkałych na byłych Kresach. Galowy koncert odbył się w Mrągowskim amfiteatrze, a poprowadziła go dziennikarka Anna Popek razem z najsłynniejszą wileńską parą – Ciotką Franukową i Wincukiem. Festiwal Kultury Kresowej w Mrągowie to wydarzenie wyjątkowe przede wszystkim dla dawnych mieszkańców Kresów. – Na takie wydarzenia czekamy z wielkim utęsknieniem. Kresy to bowiem wszystko, co mamy najważniejszego – nasza historia, nasze dziedzictwo, nasza tradycja, kultura. Żyjemy tym wszystkim cały czas. Cieszymy się bardzo, że jest dużo młodych ludzi, a także dzieci, którzy nie tylko interesują się kulturą kresową, ale wręcz nią fascynują, doceniają wyjątkowość tej ziemi – mówi pan Tadeusz Bobrzecki, który na festiwal w Mrągowie przyjeżdża co roku z Olsztyna.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.