Jestem tu co rok

Krzysztof Kozłowski

publikacja 20.09.2015 21:30

Odbyła się szósta Biesiada Pieczewska.

Jestem tu co rok W prowadzenie konkursów byli zaangażowani nie tylko dorośli, ale też i harcerze Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Dużo atrakcji, dużo sponsorów i konkursów. Jest również darmowy poczęstunek, chleb ze smalcem, ogórek kiszony i kiszka ziemniaczana. Naszym celem jest integracja społeczeństwa, i żeby dzieciom wrzesień nie kojarzył się jedynie ze szkołą, ale też i z rozrywką. Robimy to dla naszego osiedla - mówi Halina Mikulska, przewodnicząca Rady Osiedla Pieczewo.

Rada, wraz z parafią pw. Matki Boskiej Fatimskiej oraz Fundacją  „Otwarte dłonie”, już po raz szósty przygotowała biesiadę, która odbyła się na placu parafialnym.

- W ten sposób chcemy pożegnać lato i dać dzieciom trochę radości. To doskonała okazja ku temu, aby uświadomić sobie, że osiedle i parafia łączą ludzi - mówi proboszcz ks. Marian Matuszek.

A dla dzieci było wiele atrakcji. Kasa Stefczyka ufundował zjeżdżalnię,  popcorn i watę cukrową. Można było pojeździć konno i wziąć udział w wielu konkursach. Dorośli walczyli o laur najlepszej zupy, ciasta, sałatki i pierogów. Odbył się również I Bieg Parafialny.  Dzieci konkurowały na dystansie  1 km, dorośli – 7 km.

- Jak co roku świetna zabawa, wiele atrakcji i dobra organizacja. Na przygotowanej scenie była muzyka, taniec i pokazy sportowe. Jestem tu z dziećmi co rok - mówi  Patrycja.

Biesiadę patronatem objął prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.