Komisja Wychowania Katolickiego. O tym, czy warto narzekać na katechetów, skąd się biorą pieniądze na lekcje religii i co ma wspólnego wychowanie chrześcijańskie z profilaktyką, z prof. Anną Zellmą, teologiem i specjalistką w zakresie katechetyki, rozmawia ks. Piotr Sroga.
– Obecność lekcji religii w szkole jest przejawem dobrze rozumianej tolerancji – mówi prof. Zellma
ks. Piotr Sroga /Foto Gość
Ks. Piotr Sroga: Zasiada Pani od kilku miesięcy w Komisji Wychowania Katolickiego KEP jako konsultor. Jak odebrała Pani tę nominację?
Prof. Anna Zellma: To było dla mnie ogromne zaskoczenie. Przecież w Polsce jest wielu katechetyków z dużą wiedzą i doświadczeniem. Kiedy już ochłonęłam, zrozumiałam, że jest to nie tylko wyróżnienie, ale przede wszystkim zaproszenie do podjęcia nowych zadań związanych z katechezą i wychowaniem katolickim w Polsce. Odczytałam to jako Boże wezwanie do dzielenia się wiedzą i umiejętnościami w zakresie katechezy i wychowania, a przez to do czynienia dobra.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.