Co czuję w sercu

Krzysztof Kozłowski

publikacja 21.10.2015 10:00

- Napisałem monodram, podejmujący ważną tematykę, jaką jest spowiedź święta - mówi ks. Karol.

Co czuję w sercu - Jeśli choć jedna osoba po spektaklu wróci do domu i zanurzy się w refleksji nad sakramentem pokuty, to będzie największy sukces, jaki można osiągnąć - wyznaje ks. Karol Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

W kościele pw. bł. Franciszki Siedliskiej w Olsztynie wystawiono 40-minutowy monodram napisany przez ks. Karola Misiewicza. Z prostej myśli o tym, aby wzruszyć ludzkie serca, przybliżyć im sakrament pokuty, powstała sztuka przy oprawie muzycznej dwóch chórów.

- Napisałem monodram, który podejmuje ważną tematykę, jaką jest spowiedź święta. Ta sztuka traktuje o dylematach ludzkich towarzyszących sakramentowi pokuty - mówi ks. Karol. Przewodnim motywem przedstawienia jest ukazanie głębi i wartości spowiedzi, aby widz zechciał wyzbyć się lęku przed wyznaniem, często wstydliwym, trudnym, nawet bolesnym.

Ważnym elementem spektaklu jest muzyka chóralna. - Monodram zaczyna się w ciemności, kiedy słuchać, że ktoś wchodzi do kościoła, idzie. To budowanie klimatu i ciekawości, co się będzie działo dalej. Zależało nam na tym, aby ilustracja muzyczna została tak wykonana, aby oddzielała pewne kwestie i problemy nakreślone w tekście. Pieśni są podsumowaniem monologu - mówią chórzyści.

Więcej na temat sztuki w najnowszym numerze "Posłańca Warmińskiego" na 25 października.