– Nie chodzi o to, żeby siedzieć od rana do wieczora w kościele – mówił o. Hiżycki.
O. Szymon przekonywał, że w naszym życiu nie jest ważne to, kim byliśmy ani jakie studia ukończyliśmy, czy znamy sześć języków. Bo najważniejszy w naszym życiu jest Bóg
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość
Rodzące się pytania o modlitwę i jej prawdziwy obraz skłoniły Wspólnotę Benedictus do zaproszenia na trzydniowe rekolekcje mnicha benedyktyńskiego o. Szymona Hiżyckiego, opata z Tyńca.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.