Ona pierwsza skrywała Jezusa

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 51-52/2015

publikacja 17.12.2015 00:00

Maryja będzie tam miała 
piękne widoki. Pola przecięte 
lasami, łany zbóż i zachody 
słońca. A i ludzie przy Niej zatrzymywać się będą. 
Będą z Nią rozmawiać.


– Kiedy rzeźbiłem Matkę Brzemienną, pomyślałem o Niej, że to pierwsze tabernakulum. Długo o tym myślałem 
– mówi Jerzy Kielak – Kiedy rzeźbiłem Matkę Brzemienną, pomyślałem o Niej, że to pierwsze tabernakulum. Długo o tym myślałem 
– mówi Jerzy Kielak
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość


W uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP przyjechali do sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Postawili Ją na ołtarzu, tuż obok tabernakulum. Stanęła jak zawsze skromna, z lekko opuszczoną głową. Lewą dłoń trzymając na brzuchu, jakby go gładząc. Stała tak cierpliwie, czekając na moment, kiedy po liturgii znajdzie się w samochodzie, by pojechać do swojego nowego domu, małej wiejskiej kapliczki stojącej przy polnej drodze, między dwiema warmińskim wioskami – Głotowem i Swobodną.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.