Świeccy chcą uczestniczyć w życiu Kościoła, również w formacji kapłanów.
– To nasz obowiązek, by wspierać Kościół warmiński w każdy możliwy sposób – mówią członkowie stowarzyszenia
Łukasz Czechyra /Foto Gość
Wyższe Seminarium Duchowne Metropolii Warmińskiej w Olsztynie to nie tylko klerycy i wykładowcy. To również przyjaciele „Hosianum”, którzy troszczą się o formację przyszłych kapłanów warmińskich, wspomagając ich swoją modlitwą i ofiarą.
Najważniejsza jest modlitwa
Już tradycyjnie na początku roku do olsztyńskiego seminarium przyjechali członkowie Stowarzyszania Przyjaciół „Hosianum”. – Stowarzyszenie powstało w 1997 roku z inicjatywy ówczesnego rektora, ks. dr. Jana Guzowskiego. Ma szerzyć szeroko rozumianą kulturę powołaniową, wspierać seminarium przede wszystkim modlitwą, dobrym słowem, ale również ofiarą – tłumaczy ks. dr Paweł Rabczyński, rektor „Hosianum”. Dodaje, że członkowie stowarzyszenia wspierają nie tylko przygotowujących się do kapłaństwa kleryków, ale modlą się również za obecnych księży, absolwentów warmińskiego seminarium. Do stowarzyszenia może należeć każdy, kto ukończył 16 lat i cieszy się dobrą opinią w swojej parafii. – Obecnie w stowarzyszeniu aktywnie działa ponad 200 osób z całej archidiecezji. Zapisanych jest dużo więcej – mówi ks. Rabczyński. Opiekunem stowarzyszenia jest ks. Wojciech Kotowicz.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.