– Nie podpisałem. Powiedziałem, że sumienie mi nie pozwala – przelewałem z kolegami krew, a teraz mam na nich donosić? – mówi kpt. Józef Rusak.
– Łupaszce zawdzięczam, że przeżyłem i dożyłem tylu lat – mówi kpt. Rusak
Łukasz Czechyra /Foto Gość
WInstytucie Kultury Chrześcijańskiej im. Jana Pawła II w Olsztynie odbyło się spotkanie z cyklu „Żołnierze wyklęci”. Tym razem bohaterem spotkania był kpt. Józef Rusak, jeden z pierwszych żołnierzy mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” w sławnej 5. Brygadzie AK, nazywanej Brygadą Śmierci.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.