Kto, jeśli nie absolwent teologii?

Krzysztof Kozłowski

publikacja 03.12.2016 21:22

Świat coraz więcej studiuje i coraz mniej rozumie prawdę - mówił abp Józef Górzyński podczas uroczystości wręczenia dyplomów na wydziale teologii.

Kto, jeśli nie absolwent teologii? Dyplomy odebrali absolwenci studiów magisterskich i licencjackich Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Na wydziale teologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie odbyła się  uroczystość wręczenia dyplomów ukończenia studiów.

- Człowiek rodzi się po to, aby poprzez trud, który podejmuje, współpracując z Bogiem, dojrzewał w człowieczeństwie. Dziś wasz trud, uwieńczony dyplomem, zobowiązuje. W przypadku studentów teologii ten czas nauki był szczególnie wyznaczany. To są specjalne zadania związane ze studiowanym kierunkiem, które człowieka uzdalniają. Dziś trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, jak dyplomowany student teologii ma znaleźć swoje miejsce, swoją tożsamość w świecie, do którego idzie? To istotne zadanie dla absolwentów. Bo kto, jeśli nie absolwent teologii, ma bronić wymiaru wartości ludzkich na miarę Chrystusa, Boga wcielonego, bronić w świecie, być Jego znakiem i obrońcą - podkreśla abp Józef Górzyński.

Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w kościele seminaryjnym, której przewodniczył abp Górzyński. - To dzień spełnienia wszystkich absolwentów. Zapraszam do wspólnej modlitwy i dziękczynienia, prosząc o błogosławieństwo dla tych, którzy opuszczają mury naszej uczelni, aby w życiu kierowali się wartościami, które tu były dla nich codziennością, z Bogiem na ustach i w sercu - mówił dziekana wydziału teologii ks. dr hab. Marek Żmudziński.

Abp Józef Górzyński w wygłoszonej homilii nawiązywał do św. Franciszka Ksawerego - którego wspomina liturgia Kościoła - człowieka, który rozpoznał Boga i jego misję w świecie.

- Św. Franciszek ma pretensje do swoich kolegów na studiach, wielkiej uczelni na Sorbonie, że bardziej umiłowali naukę niż miłość. Że bliższa im była dociekliwość w sprawach poznawania świata niż przekazywanie tego, co już poznali - Boga i jego zbawcze przesłanie dla świata - mówił metropolita.

Podkreślał, że poznawanie świata jest poznawaniem Boga samego, a sumienne studiowanie jest moralna powinnością chrześcijanina. - To nie jest sposób na przyszłe zarabianie. Trzeba mieć tę perspektywę zbawczą, o której mówi patron dnia dzisiejszego, aby wszystko, co w życiu robimy, także studiowanie, miało właściwy sens i kierunek, i przynosiło właściwe owoce - wyjaśniał abp Górzyński.

Dziś w świecie, który coraz więcej studiuje, brak jest tej świadomości. Świat coraz więcej studiuje i coraz mniej rozumie prawdę, czym ona jest, jej Boski wymiar i związany z tym etycznie powinności człowieka. - Św. Franciszek Ksawery właśnie o tym mówił, że można z nauki zrobić cel sam w sobie. Będzie uroczy. Nie trudno będzie mówić wtedy o jej autonomicznych wartościach, że jest potrzebna, ale to nie jest wszystko, o czym mówi Chrystus, a zatem nie jest boskie, nie ma wymiaru całościowego wpisanego w Boży ład. Jest tylko jeden, który może nam pomóc wszystko właściwie ustawić. To ten, który przychodzi, na którego świat czekał, aby się narodził i na którego my czekamy aby się w nas narodził - mówił metropolita.

Po Eucharystii wszyscy udali się do sali wykładowej, gdzie nastąpiła uroczystość wręczenia dyplomów. - To dzień, w którym pragniemy pogratulować wszystkim absolwentom naszego wydziału, którzy kończą czas studiów. Cieszę się, że mogliśmy razem z wami, drodzy absolwenci  teologii, nauki o rodzinie i prawa kanonicznego, spędzić czas nauki - mówił ks. dr hab. Marek Żmudziński.