Tak w kościach, jak w sercu

ks. Piotr Sroga

|

Posłaniec Warmiński 19/2017

publikacja 11.05.2017 00:00

– Jezus dał mi o wiele więcej niż prosiłem. Dlatego idę do Gietrzwałdu i Świętej Lipki ze swoją intencją – mówi Jakub.

▲	– Postanowiłem pójść na pielgrzymkę bez pieniędzy,  bez jedzenia, bez mapy i przygotowania.  Bez tzw. bezpieczników – wymienia pątnik. ▲ – Postanowiłem pójść na pielgrzymkę bez pieniędzy, bez jedzenia, bez mapy i przygotowania. Bez tzw. bezpieczników – wymienia pątnik.
ks. Piotr Sroga /Foto Gość

Przez ostatnie 140 lat ludzie pielgrzymowali do Gietrzwałdu, aby wyprosić dla siebie i swoich bliskich u Boga, za pośrednictwem Maryi, potrzebne łaski. Choć dziś coraz rzadziej robią to na własnych nogach, to jednak nie brakuje osób, które na piechotę docierają do sanktuarium w Gietrzwałdzie – nawet z odległych miejscowości.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.