Oddana Niepokalanej

Krzysztof Kozłowski

publikacja 26.08.2017 23:58

Byłem alkoholikiem. Za sprawą Matki Bożej przestałem pić. Swoją trzeźwość ofiarowuję w intencji zbawienia świata - wyznawał Piotr, podczas pielgrzymki Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Gietrzwałdzie.

Oddana Niepokalanej Członkowie krucjaty rozpoczęli pielgrzymkę od Drogi Krzyżowej, podczas której chętni mówili świadectwa Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

​Po raz piaty członkowie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka przyjechali do Gietrzwałdu, by dziękować Matce Bożej za dar trzeźwości i wstrzemięźliwości od nałogów.

- Matka Boża w Gietrzwałdzie nawoływała do trzeźwości, dlatego to miejsce jest dla nas źródłem, do którego pielgrzymujemy - wyjaśnia Krzysztof, odpowiedzialny za krucjatę w filii pelplińskiej, w której skład wchodzą wspólnoty z diecezji gdańskiej, bydgoskiej, toruńskiej, elbląska, gnieźnieńska, pelplińska i warmińska.

To już piąta pielgrzymka krucjaty w Gietrzwałdzie. - Przyjeżdżamy zawsze w ostatnią sobotę sierpnia, by dziękować za miesiąc trzeźwości, kiedy niektórzy podejmują trud abstynencji od alkoholu - dodaje.

Przy źródełku gromadzi się coraz więcej osób. To miejsce spotkania. Co jakiś czas słychać radosne okrzyki powitania. Kiedy wszyscy przyjadą, wspólnota rozpocznie spotkanie od Drogi Krzyżowej.

Kiedy wszyscy przybyli do cudownego źródełka, wyruszyli na Drogę Krzyżową. Szli pod górę, z krzyżem na początku, zatrzymując się przy kolejnej stacji. Tu rozważania i świadectwa, jak Krucjata Wyzwolenia Człowieka zmienia życie, uwalnia od nałogów, zmienia sąsiadów, rodziny.

Kilka małżeństw dzieliło się swoją radością, że ich dzieci, idąc za ich przykładem, nie piją, choć często z tego powodu są wyśmiewani i poniżani przez rówieśników. Inni mówili o tym, jak ich postawa wpływa na rodzinę, jak alkohol znika z rodzinnych spotkań, zmieniają się przyjaciele, a nawet znajomi z pracy.

- Kiedyś pomyślałem, że Maryja miażdży głowę węża, Ona walczy o każdego zniewolonego, bo chce zaprowadzić nas do swojego Syna. Jak ja, Marcin, mogę w tym uczestniczyć? Właśnie przez krucjatę. Bo krucjata jest oddana Niepokalanej. Kiedy sobie to uświadomiłem, postanowiłem oddać moją abstynencję Matce Bożej. Kiedy to uczyniłem, doznałem uzdrowienia z choroby. To był znak Matki Bożej, że to dzieło jest Jej, że jest Jezusa, który jest w każdej osobie zniewolonej - mówił Marcin.

- Byłem alkoholikiem. Za sprawą Matki Bożej przestałem pić. Swoją trzeźwość ofiarowuję w intencji zbawienia świata - wyznawał Piotr.

Wspólna modlitwa zakończyła się Eucharystią. Tegoroczna pielgrzymka krucjaty łączy się to ze 140. rocznicą objawień Maryi, która w Gietrzwałdzie wzywała do trzeźwości i odmawiania Różańca.