Codzienna Eucharystia była centralnym punktem każdego z wyjazdów. Efekt? Głębsza relacja z Bogiem.
Na kolonie do Rybak, Zakopanego i Stegny ruszyło ponad 200 dzieci i młodzieży.
Weronika Korzeniewska
Miesiące przygotowań, by zorganizować trzy turnusy wypoczynkowe dla dzieci i młodzieży. Zbiórki pieniędzy, prośby o przekazanie 1,5 proc. z podatku, projekty do kuratorium, a później rekrutacja kadry, która pracuje na zasadzie wolontariatu. Wszystko po to, aby ponad dwieście osób mogło spędzić kolonie z Bogiem. – Warto podejmować taki trud. Dzieciaki są później bardzo zadowolone. Co ważne, dzięki podjętym staraniom ten wypoczynek jest tani. Niemal każdego rodzica stać wówczas, by wysłać dziecko nad jeziora, w góry czy nad morze – podkreśla ks. Andrzej Pluta, proboszcz parafii Chrystusa Odkupiciela Człowieka w Olsztynie, która zorganizowała wakacje dla najmłodszych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.