Kiedy stanę przy ołtarzu

Krzysztof Kozłowski

|

GOSC.PL

publikacja 18.11.2023 18:18

W WSD "Hosianum" odbyło się kolejne spotkanie uczestników kursów organizowanych przez Duszpasterstwo Służby Liturgicznej Archidiecezji Warmińskiej. - Bóg w liturgii, na modlitwie, chce mówić do mnie - podkreślał ks. Grzegorz Antczak.

Kiedy stanę przy ołtarzu - Dopóki grzech znajduje się w mojej duszy, serce nie otworzy się całkowicie na Boga - przekonywał ks. Grzegorz Antczak. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Kursy na ministranta Bożego słowa oraz ceremoniarza rozpoczęły się w październiku. W listopadzie odbyło się kolejne spotkanie, podczas którego uczestnicy kursów zgłębiali wiedzę dotyczącą liturgii. Wydarzenie rozpoczęła Msza św., której przewodniczył ks. Grzegorz Antczak.

- Dzisiaj wspominamy w liturgii bł. Karolinę Kózkównę, która oddała swoje życie w obronie czystości. To patronka, która jest skuteczna w sprawach młodzieży - przypominał na wstępie ks. Wojciech Kotowicz, diecezjalny duszpasterz służby liturgicznej archidiecezji warmińskiej.

Ksiądz Grzegorz Antczak podkreślał, że kiedy w ciszy Pan Bóg przemawia w sercu człowieka, nie da się tego głosu pomylić ze swoimi myślami.

- To jest coś zewnętrznego. Czuję, że to nie jest moja myśl, że to przyszło. Czuję, że to dotyka mego serca. Niby ciche i delikatne, ale przeszywające serce, jakbym został raniony. Gdy Bóg mówi do człowieka, zwraca się do najgłębszej głębi, do źródła - mówił kapłan. Takim czasem jest Eucharystia.

Zadał obecnym pytanie, czy stanowiąc służbę liturgiczną przy ołtarzu, kiedy powinieneś wpatrywać się w Chrystusa, czy kiedykolwiek usłyszałeś głos Pana?

- Bóg mówi do człowieka, mówi w najmniej spodziewanym momencie. Serce zaczyna drżeć, bić inaczej, odczuwać niewytłumaczalną rzeczywistość. W to warto się wpatrywać. Może być tam Bóg. On w liturgii, na modlitwie, chce mówić do mnie. Aby mógł, muszę mu na to pozwolić. Trzeba jednak spełnić podstawowy warunek, trzeba mieć czyste serce. Dopóki grzech znajduje się w mojej duszy, serce nie otworzy się całkowicie na Boga. Po drugie, muszę słuchać. Kiedy stanę przy ołtarzu, będę wdział Ciało i Krew mojego Boga, muszę być tu i teraz, bo pośrodku mojego życia staje Bóg. Chce przemieniać moje życie, dawać łaskę wiary. Czy Chrystus, kiedy przyjdzie w moim życiu, kiedy odezwie się do mego serca, czy znajdzie tu dla siebie miejsce? - mówił ks. Antczak.

Po Mszy św. odbyły się spotkania kursowe na ministranta Bożego słowa i ceremoniarza. Obejmują one w sumie dziesięć zjazdów. W sumie uczestniczy w nich ponad sto osób.

- Podczas kursu na lektora młodzi poznają m. in. historię Pisma Świętego, jak i uczą się poprawnego czytania, by byli dobrze zrozumiani przez wiernych będących w kościele. Są to zajęcia warsztatowe, poprawiające dykcję. Kurs ceremoniarza przygotowuje do odpowiedniego przygotowania i odpowiedzialności za liturgię - przybliża ks. Wojciech Kotowicz.

Warto przypomnieć, że duszpasterstwo prowadzi również kursy na kantorów, animatorów służby liturgicznej i dziewcząt posługujących w kościele podczas liturgii.

Kursy zakończą się w maju, w czerwcu odbędzie się uroczystość błogosławieństwa na poszczególne posługi.