Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • Gość
    13.05.2017 00:41
    Nie rozumiem decyzji biskupa. Co to w ogóle za selekcja. O co mu chodzi ? Przecież ta wspolnota przynosi same dobre owoce. Rozumiem, jeszcze gdyby to Nycz zakazal, ale Depo... Cos mi tu śmierdzi.
    doceń 5
  • Gość
    13.05.2017 09:27
    Z tymi samymi dobrymi owocami bym nie przesadzala. Mam znajomych w owej wspólnocie..... Wiele tu pozostawia do życzenia. To bp Depo jest tam Pasterzem a zatem najodpowiedniejsza osobą, by wypowiadać się w kwestii tej wspólnoty.
    doceń 10
  • Gość
    16.05.2017 00:07
    O owocach można mówić po próbie czasu. Teraz to jeszcze fascynacja nową atrakcyjną wspólnotą. Za pewne biskup będzie się jej przyglądał. Nieporozumieniem jest to, że prowadzi ją kapłan, który zdecydował się na pustelniczą formę życia. To co robi teraz z życiem pustelniczym nie ma nic wspólnego. Nie jestem przeciwna wspólnocie. Fajnie, że gromadzi młodych na modlitwie, ale trzeba być wobec niej bardzo ostrożnym, bo taką grupą charyzmatyczny lider może łatwo manipulować.
    • Gość
      19.12.2017 08:55
      " taką grupą charyzmatyczny lider może łatwo manipulować."
      doceń 1
  • Gość
    22.06.2017 22:25
    Jednego nie rozumiem dlaczego ja Daniel nie dotrzymuje swojej decyzji był nie dawno komunikat że wstrzymuje spotkania aż do uzyskania zgody biskupa i jeszcze jedno zauważyłam że jak biskup diecezji płockiej wydał zakaz jeżdżenia ponieważ nie ma wspólnota aprobaty został ukazany komunikat że mają i okazuje się że po wydaniu komunikatu biskupa depo okazuje się że wpis znika i jest ten komunikat który pisałam wyżej nie atakuje tu nikogo ale powinno być tak że informacje powinny być prawdziwe a nie zmienne
    doceń 1
  • OBSERWATOR
    17.07.2017 08:58
    Ks. Daniel jest pustelnikiem takie wybrał , życie i tak o nim się mówi, ale czy na tym polega życie pustelnika, czy nie powinien on przebywać w pustelni , jak pustelnicy , ojcowie kościoła, którzy w ubóstwie obierali drogę do jedności z Chrystusem , udając się w miejsca odosobnione , gdzie zatopieni w modlitwie, poście i ubóstwie, wielbili i chwalili Pana,? Nie twierdzę ,że ksiądz Daniel nazywany przez wielu ojcem (nie wiem dlaczego) choć mi to osobiście pasuje , tego nie robi, wręcz przeciwnie, jednak wydaje mi się że nie taka jest droga pustelnika , chyba że w dzisiejszych czasach znaczenie tego słowa, tej drogi życia jest zupełnie inne. Osobiście dwa razy byłem na spotkaniu wspólnoty na Górce Przeprośnej, jako gość , bo rozumiem że wspólnotę tworzą osoby , które jak się zorientowałem nalezą do tzw pierwszego kręgu, jest jeszcze drugi krąg dla pozostałych zrzeszonych i jeszcze zostają ci co przyjeżdżają na modlitwę i nie są nigdzie ujęcie w statystyce, wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa. Nie jestem dobrym obserwatorem ,ale też nie najgorszym, to co zauważyłem pierwszy krąg stanowi grupa osób hermetycznie zamknięta i nie dopuszczająca nowych członków, dlaczego ? . Tworzą ją tzw. diakonie, jak porządkowa , medialna uwolnienia i możliwe że jeszcze inne. Podejrzewam ,ze powód jest jeden podstawowy, jaki pewnie każdy się domyśla.. Myślę że ks. Daniel , jest dobrym człowiekiem i dobre jest to co robi , tak to teraz wygląda, choć na owoce trzeba będzie jeszcze poczekać. Uważam, że nie ma kontroli nad tym co się wokół niego stworzyło, w świecie materialnym, albo mą ja znikomą lub w pewien sposób sfałszowaną.
    • Gość
      19.12.2017 11:55
      " Osobiście dwa razy byłem na spotkaniu wspólnoty na Górce Przeprośnej, jako gość , bo rozumiem że wspólnotę tworzą osoby , które jak się zorientowałem nalezą do tzw pierwszego kręgu, jest jeszcze drugi krąg dla pozostałych zrzeszonych i jeszcze zostają ci co przyjeżdżają na modlitwę i nie są nigdzie ujęcie w statystyce, wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa. Nie jestem dobrym obserwatorem ,ale też nie najgorszym, to co zauważyłem pierwszy krąg stanowi grupa osób hermetycznie zamknięta i nie dopuszczająca nowych członków, dlaczego ? . Tworzą ją tzw. diakonie, jak porządkowa , medialna uwolnienia i możliwe że jeszcze inne. Podejrzewam ,ze powód jest jeden podstawowy, jaki pewnie każdy się domyśla.. Myślę że ks. Daniel , jest dobrym człowiekiem i dobre jest to co robi , tak to teraz wygląda, choć na owoce trzeba będzie jeszcze poczekać. Uważam, że nie ma kontroli nad tym co się wokół niego stworzyło, w świecie materialnym, albo mą ja znikomą lub w pewien sposób sfałszowaną. "Dobry człowiek, nie ma kontroli lub w pewien sposób sfałszowaną , grupa osób hermetycznie zamknięta "- przeciwieństwa. Jak jest coś dobre, to nie potrzebuje kontroli i nie ma fałszu.
      doceń 0
    • gość
      14.01.2018 11:24
      "Dobry człowiek, nie ma kontroli lub w pewien sposób sfałszowaną , grupa osób hermetycznie zamknięta "- przeciwieństwa. Jak jest coś dobre, to nie potrzebuje kontroli i nie ma fałszu.
      doceń 0
  • Gość ad.
    14.08.2017 16:40
    Myślę, że co robi ks. Daniel tzn, czy jest pustelnikiem, i czy dodatkowo ma dar od Boga, który nie jest marnowany, lecz wykorzystany na chwałę Boga. To jest to sprawa przełożonych zakonu, biskupa, kto kogo gdzie posyła. Czasami ktos moze mieć powołanie jednoczesnie własnie do zycia pustelniczego, kontemplacyjnego i w tym wspolnotowego, charyzmatycznego, wyjscia do ludzi. Piękna jest różnorodnosc powołań w Kosciele, nie ograniczajmy tylko do pewnych ram, szufladkowania powołań.
    doceń 5
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zobacz także

Zapisane na później

Pobieranie listy