Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Olsztyński latarnik

Prowadził redakcję w najtrudniejszym czasie, w roku 1938, kiedy gazeta była szykanowana przez niemieckie bojówki.

Leon Sobociński tak pisze w swojej książce „Na gruzach Smętka”: „Seweryn Pieniężny dla Olsztyńskiej żył i dla Olsztyńskiej zginął. Przyszli po niego. Tak jak stał z wierszownikiem, w białym płaszczu, z gołą głową, ale dumnie podniesioną, poszedł za swoimi oprawcami. Męczeńskie miał konanie ten olsztyński latarnik, który do ostatniej chwili, Warmiakom i Mazurom, chciał rozświetlać drogę do Polski. (...) Ofiara Pieniężnego nie byłą daremna. Na posterunku padł. To była naprawdę żołnierska śmierć. O takiej śmierci mówi się, że była piękna”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy