Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Widziałem, jak wozili ich

„Wtedy nie płakałam, teraz codziennie za nią płaczę. Kochaj, jak długo możesz kochać, bo potem pozostanie Ci tylko stać nad grobem i płakać” – pisała Erika.

Ta tragiczna historia wydarzyła się 71 lat temu, po zakończeniu II wojny światowej. W Rastenburgu (dziś Kętrzyn) znajdował się dom spokojnej starości. Oprócz jego pensjonariuszy schronili się tu też uciekający przed frontem wschodnim. W zatłoczonym budynku ludzie bezradnie czekali na to, co przyniesie im los. Pod koniec czerwca 1945 r. musieli opuścić budynek i przenieść się do Świętej Lipki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy