I Motocyklowy Zlot Jesienny w Gietrzwałdzie - radosne zakończenie sezonu motocyklowego.
– Bądźcie znakiem sprzeciwu, już nie tylko wobec prób zakłamania historii, ale bądźcie znakiem sprzeciwu wobec nowych, wielkich prób burzenia podstaw życia społecznego, narodowego i moralnego – apelował abp Wojciech Ziemba Krzysztof Kozłowski /GN Nie ustaniemy
Najważniejszym momentem zlotu była niedzielna Msza św. na gietrzwałdzkich błoniach, której przewodniczył abp Wojciech Ziemba. Od rana grupy motocyklistów zmierzały ku sanktuarium, a błonia przed ołtarzem wypełniały się motorami. Metropolita, witając motocyklistów, przypomniał historię objawień maryjnych i Jej przesłanie. Wspomniał również zeszłoroczny zlot. – O Gietrzwałdzie mówiono za sprawą motocyklistów, którzy pielęgnują pamięć o zamordowanych w Katyniu, a przybyli do naszego sanktuarium dlatego, że poczuli się dotknięci brakiem szacunku dla formy ich dorocznego pobytu w Częstochowie, jakby chcieli wyrazić nadzieję, że tutaj będą wysłuchani i zrozumiani przez Matkę naszego Pana. Dzisiaj witam wszystkich wyjątkowych pielgrzymów na radosnym zakończeniu tegorocznego sezonu motocyklowego w Polsce. Witam was z panem komandorem Wiktorem Węgrzynem – mówił abp Ziemba.
W wygłoszonej homilii, w nawiązaniu do słowa Bożego, metropolita mówił o wierze każdego z nas i poszukiwaniu Jezusa Chrystusa. Podkreślał, że wiara weryfikuje się w motywacji działania. Wiele mówił też o Stowarzyszeniu "Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński". – Dlaczego taka postawa? Dlaczego Rajd Katyński? Myślę, że jest to wielka lekcja historii i poważny wkład w edukację, żeby nie zamykać się w bólu i nienawiści, ale żeby szukać odpowiedzi na pytanie: "Dlaczego?”. Tak oceniamy wasze stowarzyszenie. Jesteście rozpoznawalni. Za to dziękujemy. Jest to radosne zamknięcie sezonu motocyklowego, ale jednocześnie każdy we własnym sumieniu przedstawi Bogu swój wkład w tę Bożą interpretację historii. Ale dzisiaj chciałbym was zachęcić do dalszej pracy. Bądźcie znakiem sprzeciwu, już nie tylko wobec prób zakłamania historii, ale bądźcie znakiem sprzeciwu wobec nowych, wielkich prób burzenia podstaw życia społecznego, narodowego i moralnego. Dzisiaj potrzeba tego wielkiego znaku sprzeciwu wobec tych nurtów, które łączy jedno – nienawiść do wiary, nienawiść do ludzi wierzących – apelował abp Wojciech Ziemba. – Bo dzisiaj już nie ma tolerancji. Bo jeśli dziś ktoś głosi hasło: "Nie kradnę, nie zabijam, nie wierzę”, to znaczy, że zrównuje wiarę z podstawowymi przestępstwami, z kradzieżą i morderstwem. To znaczy, że nie ma tolerancji dla wierzących, że nie ma miejsca dla Pana Boga. Ukazujcie prawdę w sposób delikatny i stanowczy. Niech Maryja umocni was, abyście w tych trudnych czasach byli czytelnym znakiem tego, co stanowi fundament życia każdego człowieka – podkreślał metropolita.
Pod koniec Eucharystii motocykliści odmówili "Akt Powierzenia się Matce Bożej". Następnie kapłani poświęcili motocykle. – Chciałbym zapewnić, że w swoich dążeniach, w walce o prawdę nie ustaniemy – stwierdził W. Węgrzyn.