W Roku Wiary Kościół zachęcał do przyjrzenia się własnej relacji z Jezusem Chrystusem i pogłębienia więzi z Trójcą Świętą, których owocem jest nasza wiara.
Homilię wygłosił abp Edmund Piszcz Krzysztof Kozłowski /GN Homilię do zgromadzonych wygłosił abp Edmund Piszcz. – Katechizm przywołuje nam zdanie, mówiące o wierze. „Wiara jest odpowiedzią, którą człowiek daje Bogu, który mu się objawia”. To zdanie wydaje się być dziwne. Dlaczego? Bo gdzie jest pytanie? Skoro taka jest odpowiedź, to gdzie jest pytanie? Pytanie mieści się na pierwszych stronach Księgi Rodzaju, gdy po grzechu Adam gdzieś znika. I wtedy pada pierwsze pytanie Boga: „Adamie, gdzie jesteś?”. Tu chodzi właśnie o wiarę. Bo podstawmy w tym pytaniu za słowo „Adam” swoje imię. I wtedy Bóg pyta, gdzie ty jesteś ze swoją wiarą, w twojej drodze do Boga? Ty, który masz na imię Krystyna, Zofia, Agnieszka czy Adam, Edmund, Wojciech, Karol. Gdzie ty jesteś? Gdzie jesteś ze swoją wiarą, która ma kierować ciebie ku Bogu? Innymi słowy, masz odpowiedzieć Bogu nie słowami, ale swoim życiem. Bo wiara ma to życie kształtować. I dlatego Bóg pyta. A ty masz sobie to pytanie jak najczęściej zadawać: „Gdzie ty jesteś w drodze do Boga, jako człowiek wiary, miłości?”. Może się zagubiłeś? I to jest sens tego zdania, że „wiara jest odpowiedzią, którą człowiek daje Bogu, który mu się objawia” – mówił abp Edmund Piszcz.
W kolejnych słowach przybliżał nauki mistyka św. Jana od Krzyża. – Mówiąc o wierze, powiedział: „Wiara jest tą rzeczywistością duchową, która jest pewna i ciemna”. Pozorna sprzeczność? Nie, tu nie ma sprzeczności. Przez wiarę uzyskujemy pewność, jeśli chodzi o Boga. A ciemność polega na tym, że Bóg nas niejednokrotnie doświadcza tym przeświadczeniem, że jest nieobecny – mówił abp Piszcz. Podkreślał, że należy o tym pamiętać, iż wiara jest rzeczywistością duchową i pewną, a jednocześnie ciemną. Ale musimy pamiętać, że owa ciemność, owe milczenie, nie oznaczają nieistnienia Boga. – Ale tu nie chodzi o teksty i traktaty. Tu chodzi o Kogoś, Kto dwa tysiące lat temu zginął na krzyżu, na Golgocie. Ale wiemy, że On żyje. I to jest punkt wyjścia naszej wiary – mówił bp Piszcz. Kończąc homilię, zaapelował, byśmy pamiętali słowa Chrystusa: „Kto we Mnie wierzy, choćby umarł, żyć będzie”.