Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP to nie tylko wielkie święto dla wszystkich wiernych, jest to szczególna uroczystość dla członków Ruchu Światło-Życie, gdyż jest to ich święto patronalne.
Oazowicze z Warmii spotkali się w parafii Matki Boskiej Fatimskiej, by wspólnie dziękować Maryi za dar oazy i nieustanna jej opiekę na dziełem, które zapoczątkował ks. Franciszek Blachnicki. Dzień wspólnoty rozpoczął się od modlitwy różańcowej, którą prowadzili członkowie Domowego Kościoła. Następnie miała miejsce uroczysta Msza św., której przewodniczył ks. Cezary Opalach, opiekun Domowego Kościoła na Warmii. Podziękował on wszystkim za przybycie i zaznaczył, że wszyscy uczestnicy spotkania – nawet jeśli są różni wiekiem i gromadzą się we wspólnotach o różnych nazwach – wywodzą się z jednego pnia czyli Ruchu Światło-Życie.
W homilii ks. Ryszard Andrukiewicz, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie przypomniał zebranym okres z życia ks. Franciszka Blachnickiego, który długi czas spędził w Niepokalanowie, niejako na wygnaniu za swoją działalność związaną z Krucjatą. – Tam też właśnie z inspiracji i łaski Maryi narodziła się myśl oazowa. Teraz oaza działa nie tylko w całej Polsce, ale rozwija się na całym świecie – mówił ks. Andrukiewicz. Przypomniał też, że pierwsze oazy dla dziewcząt nazywały się właśnie oazami Niepokalanej.
W dalszym słowie moderator diecezjalny mówił o charyzmacie Ruchu i jego ewangelicznym wymiarze. – Ciągle potrzebujemy ewangelizacji. Nie dlatego, że musimy przyjąć na nowo Jezusa, ale przyjąć jego wolę. Każdy moment naszego życia musimy prześwietlić Ewangelią. Spojrzeć na tę sytuację, w której jestem, w świetle Bożej miłości – mówił ks. Andrukiewicz. Zaznaczył, że tylko ten, kto prawdziwie przyjmie wolę Bożą, może odpowiednio głosić Ewangelię innym. Podawał przy tym przykład Maryi, która zawsze – nawet pod krzyżem – przyjmowała z pokorą wolę Boga. Ks. Andrukiewicz wygłosił również osobiste świadectwo na temat swoich problemów z zaakceptowaniem woli Boga, kiedy to został skierowany do pracy w olsztyńskiej katedrze. Jak powiedział, nawrócił się dzięki Maryi, kiedy wiernym opowiadał o jej cnotach. – Pan Bóg mnie nawrócił przez moje własne kazanie – opowiadał ks. Ryszard.
Na zakończenie Mszy św. była adoracja Najświętszego Sakramentu połączona z odnowieniem aktu oddania Ruchu Światło-Życie Niepokalanej Matce Kościoła, jakiego kard. Karol Wojtyła dokonał w 1973 roku. Po modlitwie uczestnicy dnia wspólnoty udali się do domu parafialnego na wspólny posiłek.