Noszący szkaplerz mają swój udział w duchowych dobrach karmelu.
W Klasztorze pw. Trójcy Przenajświętszej i Bożej Rodzicielki Maryi sióstr karmelitanek w Spręcowie odbyły się uroczystości ku czci Matki Bożej Królowej Szkaplerza. Rozpoczęły się Nieszporami ku Czci Królowej Karmelu, po których odmówieniu odprawiona została Msza św. ku czci Matki Bożej z Góry Karmel, której przewodniczył o. Tadeusz Kujawowicz OCD.
W homilii omówił cel noszenia szkaplerza, związane z tym obowiązki i udział w duchowych dobrach zakonu karmelitańskiego. Podkreślał, iż ważne jest prowadzenie życia pobożnego, pełnego prostoty i pokory, na wzór Maryi. Ona pomaga nam wejść na, jak mówił Jan Paweł II, duchową górę Karmel, czyli na szczyt świętości; dostępną dla każdego człowieka, bez względu na stan.
- Noszący szkaplerz są złączeni z zakonem i mają swój udział w jego duchowych dobrach za życia i po śmierci. Trzeba dążyć do życia w wolności, tak jak Maryja. Komu Maryja nie jest Matką, temu Bóg nie jest Ojcem - podkreślał. Po Eucharystii chętni przyjęli szkaplerz karmelitański.
Karmelitanki przeżywały również jubileusz ślubów s. Teresy Bernadetty, która 25 lat temu powiedziała: „Ślubuję Bogu Wszechmogącemu czystość, ubóstwo i posłuszeństwo”. - W zaciszu elbląskiego karmelu, mając 20 lat, przyjęłam habit i imię Teresa Bernadetta, wraz z predykatem, oznaczającym szczególne wezwanie do czci Dzieciątka Jezus i Niepokalanej - mówi s. Teresa Bernadetta, która została również matką przełożoną karmelu w Spręcowie.