– Pamiętam, jak było biednie, tyle ruin. Wielu kazano opuścić tę ziemię. Ale przyszli nowi, którzy pokochali tę małą ojczyznę i nasze miasto – mówił abp Edmund Piszcz.
Pięćdziesiąt lat temu, uzasadniając wniosek o rejestrację TMO, jego założyciele przekonywali: „powstanie Towarzystwa Miłośników Olsztyna zrodziła miłość do miasta, w którym żyjemy, pracujemy i które pragnęlibyśmy widzieć z każdym rokiem coraz piękniejszym i lepiej zagospodarowanym”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.