Olsztyński latarnik

Prowadził redakcję w najtrudniejszym czasie, w roku 1938, kiedy gazeta była szykanowana przez niemieckie bojówki.

Leon Sobociński tak pisze w swojej książce „Na gruzach Smętka”: „Seweryn Pieniężny dla Olsztyńskiej żył i dla Olsztyńskiej zginął. Przyszli po niego. Tak jak stał z wierszownikiem, w białym płaszczu, z gołą głową, ale dumnie podniesioną, poszedł za swoimi oprawcami. Męczeńskie miał konanie ten olsztyński latarnik, który do ostatniej chwili, Warmiakom i Mazurom, chciał rozświetlać drogę do Polski. (...) Ofiara Pieniężnego nie byłą daremna. Na posterunku padł. To była naprawdę żołnierska śmierć. O takiej śmierci mówi się, że była piękna”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..