Hospicjum Domowe Caritas w Olsztynie po raz kolejny włączyło się w akcję "Pola Nadziei".
Inauguracja rozpoczęła się od Mszy św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. W homilii ks. Paweł Zięba, dyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej, podziękował wszystkim za przybycie i dotychczasowe działania na rzecz potrzebujących. - Dajecie ludziom nadzieję. Dla wielu osób ta czerwona koszulka to znak, symbol bezinteresownej pomocy - zwrócił się do wolontariuszy.
- Warto pomagać! Wiem, że zrobiłem coś dla innych, dla tych, którzy nie mają innego wsparcia. Uśmiech na twarzy drugiego człowieka daje ogromną satysfakcję - popodkreślają wolontariusze. - Dzieci chętnie przychodzą, pomagają, sadzą żonkile - w naszej szkole mamy nawet dwa Pola Nadziei. Ta akacja uczy pomagania, wrażliwości na potrzeby innych - zaznacza Irena Soli, opiekunka Szkolnego Koła Caritas.
Po Mszy św. uczestnicy udali się do sali parafialnej, gdzie odbyło się spotkanie uświetnione występem Daniela Rupińskiego, niewidomego muzyka. - Ja was widzę sercem - mówił artysta. Anna Bałazy przypomniała założenia i historię akcji sadzenia żonkili. - Wszystko zaczęło się w Edynburgu 57 lat temu. W Polsce akcja po raz pierwszy odbyła się w 1997 r. w Krakowie, my, w Olsztynie, dołączyliśmy w 2003 r. i właśnie inaugurujemy 14. edycję. W całym kraju w „Polach Nadziei” bierze udział 40 hospicjów - mówi A. Bałazy. Dla niej inauguracja była wyjątkowa, bo po latach zakończyła swoją pracę w Caritas. Otrzymała m.in. bukiet złożony z 14 róż - jedna za każdy rok owocnej pracy.
Na zakończenie wolontariusze Caritas posadzili sadzonki żonkili, które stworzą Pola Nadziei - po zakwitnięciu zostaną zebrane i sprzedane, a pieniądze uzyskane ze sprzedaży zostaną przeznaczone na hospicjum, potrzebną opiekę i sprzęt dla potrzebujących.