Wobec Was i wraz z Wami przejmuję dzisiaj pasterską odpowiedzialność za utrwalone w materii duchowe dziedzictwo tej ziemi i za powierzany mi lud Boży - powiedział abp Józef Górzyński podczas ingresu w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie.
Kiedy oznajmiono mi decyzję papieża Franciszka, że zleca mi posługę pasterza Archidiecezji Warmińskiej najmocniej w mojej świadomości zadziałało poczucie odpowiedzialności za życie duchowe powierzanych mi wiernych, ale także świadomość niezwykłej historii tej ziemi. Rodziły się obawy, co do zdolności podjęcia tak odpowiedzialnego zadania. Obawy wzmacniane świadomością swoich ludzkich ograniczeń i słabości. Jedynie wiara i płynące z niej przekonanie, że „Duch Pański nade mną, bo Pan mnie namaścił i posłał” pozwala na odwagę podjęcia się tego zadania. Te izajaszowe słowa Pan Jezus odniósł do siebie, ale przecież „jak On został posłany, tak i nas posyła” abyśmy wypełniali Jego misję proroka, kapłana i króla.
W konkatedrze zgromadzili się liczni kapłani naszej archidiecezji Krzysztof Kozłowski /Foto Gość Do podjęcia tej misji staję uzdolniony sakramentalną łaską, ale niosę w sobie także doświadczenie, w którym kryje się świadectwo głębokiej wiary osób, które mnie uformowały: rodziny, szkoły, warszawskiego Seminarium, licznych kapłanów i wielkich pasterzy mojej macierzystej Archidiecezji Warszawskiej i Kościoła w Polsce: kardynała Stefana Wyszyńskiego i biskupa moich święceń kapłańskich, kardynała Józefa Glempa, wcześniej biskupa warmińskiego. Wreszcie niosę także nie dające się przecenić świadectwo życia i pasterskiej posługi św. Jana Pawła II, z którego powołaniem na Stolicę Piotrową rozpoczęła się także moja droga powołania kapłańskiego. Dzisiaj, w wigilię 38. rocznicy tamtego wydarzenia rozpoczynam moją posługę biskupa warmińskiego. Wierzę, że św. Jan Paweł II będzie jej patronem.
Jakże znaczący wpływ na moją kapłańską formację miała wiara ludu Bożego. Tych, wśród których rodziło się moje powołanie i tych, którym posługiwałem jako wikariusz i proboszcz. Dziś, kiedy wchodzę w nowe zadania pasterza mam pełną świadomość, że wszystko w tej posłudze ma być ukierunkowane na dobro duchowe ludu Bożego, a moją postawę ma cechować otwartość i pasterska miłość.
Do pasterskich zadań przystępuję nie sam. Wdzięczny Bogu jestem za znakomitych poprzedników, biskupów warmińskich, na których braterskie wsparcie radą i posługą bardzo liczę. Przy mnie liczna rzesza kapłanów. Wielu z nich doskonale wykształconych, wielu z ogromnym doświadczeniem duszpasterskim. Wszyscy stanowią grono najbliższych współpracowników. To realne bogactwo, które oby Duch Święty pomógł mi dobrze rozeznać, twórczo formować, właściwie oceniać, sprawiedliwie doceniać oraz mądrze, czyli zgodnie z wolą Bożą, zagospodarować w służbie ludowi Bożemu. Wielkim wyzwaniem, także naszej diecezji, staje się troska o powołania do kapłaństwa i formacja seminaryjna na miarę oczekiwań obecnego czasu. Obyśmy jako diecezjalna wspólnota potrafili temu wyzwaniu sprostać.