Podczas rekolekcji diecezjalni moderatorzy Żywego Różańca wyłonili spośród siebie kandydatów na ogólnopolskiego moderatora wspólnoty.
W Gietrzwałdzie trwa krajowe spotkanie diecezjalnych moderatorów wspólnot Żywego Różańca połączone z rekolekcjami. Pierwszego dnia kapłani wyłonili spośród siebie trzy kandydatury na nowego moderatora krajowego wspólnoty, które zostaną przedstawione Episkopatowi Polski.
Największym poparciem cieszył się ks. Zbigniew Kocoń z archidiecezji katowickiej. Oprócz niego kapłani wskazali ks. Zbigniewa Łuczaka z diecezji łowickiej i ks. Jacka Gancarka z archidiecezji częstochowskiej.
- Ogólnopolska formalna struktura wspólnoty tworzy się od sześciu lat, choć pierwsze koła różańcowe powstawały w Polsce na początku XIX wieku. Na początku wspólnotami opiekowali się dominikanie, później było to w gestii biskupa diecezjalnego. Dojrzewała myśl, żeby powstała struktura ogólnopolska. Od sześciu lat ona istnieje, od momentu zatwierdzenia przez Episkopat Polski statutu stowarzyszenia Żywego Różańca i mianowania pierwszego krajowego moderatora. Miałem to szczęście być nim przez ostatnie sześć lat - mówi ks. Szymon Mucha z diecezji radomskiej.
Zgodnie ze statutem moderatorem można być przez dwie kadencje. - Wypełniłem swoją służbę - uśmiecha się ks. Mucha.
Żywy Różaniec jest największą wspólnotą modlitewną w Polsce. - Rzeczywiście w Żywym Różańcu każdy może znaleźć swoje miejsce. Łączymy się w modlitwie w różnych intencjach Kościoła powszechnego, swoich parafii, środowiska, w którym żyjemy, ale też za misje i misjonarzy. To, co jest dla nas ważne, w Różańcu polecamy Panu Bogu - mówi ks. Zbigniew Kocoń.
Moderatorzy wyrażali troskę o to, aby róże różańcowe były pełne, by miały ducha modlitwy.
- Aby odnajdywali się w nich ludzie młodzi, których tak często trzeba przekonać do wartości, jaką niesie z sobą ta modlitwa. Jest dobry czas na Różaniec, po jubileuszu objawień w Gietrzwałdzie i w Fatimie - mówi kapłan i dodaje, że najbliższy czas jest ważny dla wspólnoty, gdyż rozpoczęła się nowenna przed 200-leciem Żywego Różańca. - To czas odkrywania początków tej wielkiej wspólnoty, jej duchowości i piękna, o którym warto mówić - dodaje ks. Kocoń.