Choć zginęli, są żywi w naszej pamięci. Dlatego tu jesteśmy - mówili młodzi uczestnicy Marszu Pamięci Żołnierzy Niezłomnych w Ostródzie.
Po raz czwarty ulicami Ostródy przeszedł Marsz Pamięci Żołnierzy Niezłomnych. Rozpoczął się uroczystą Eucharystią w kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, której przewodniczył ks. Roman Wiśniowiecki.
- Dziś wspominamy tych, którzy walczyli o Polskę, którzy nie złożyli broni i bronili ojczyzny. Zostawili nam przekaz miłości patriotycznej i umiłowania takich wartości, jak wiara, Bóg, honor i ojczyzna. Wspominamy ich, by dziękować Bogu za ich postawę i prosić za tych, którzy polegli, by przyjął ich do nieba. Modlimy się również za Polskę, prosząc byśmy byli wierni tym wartościom, za które oddali życie żołnierze wyklęci - mówił na wstępie Eucharystii ks. Wiśniowiecki.
W homilii podkreślał, że żołnierze wyklęci w perspektywie historii wygrali, gdyż dziś doczekaliśmy się lepszego jutra. Zwracając się do licznej grupy młodych podkreślał, iż są oni pokoleniem pamięci. - Pokoleniem, które powinno pamiętać o tych, którzy oddali życie za ojczyznę. Powinno spłacać swój dług oddając cześć prawdziwym bohaterom, których komuniści i dziś ich następcy, starali się i starają szkalować i oczerniać, wymazywać ich z historycznej pamięci kolejnych pokoleń, zepchnąć w niebyt - mówił ks. Wiśniowiecki.
Po Mszy św. przy pomniku pamięci obrońców suwerenności i niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej odbył się Apel Poległych. Przedstawiciele służb mundurowych złożyli kwiaty. Zapalono znicze. Następnie uformował się Marsz Pamięci Żołnierzy Niezłomnych, który przeszedł na ostródzki zamek, gdzie odbyły się występy artystyczne.
W uroczystości wzięli udział uczniowie ostródzkich szkół. - Ważne jest, abyśmy pamiętali o ich poświęceniu, prześladowaniach. Byli torturowani, zabijani. Powinniśmy okazywać im szacunek - podkreśla Magda. - Choć zginęli, są żywi w naszej pamięci. Dlatego tu jesteśmy. Marsz pamięci przywołuje ich, uświadamia, jaką ofiarę ponieśli, by była wolna Polska - dodaje Jakub.