Uroczystej Mszy św. w kościele Znalezienia Krzyża Świętego przewodniczył bp Janusz Ostrowski.
Kościół w Klonie poświęcił biskup warmiński Filip Krementz 8 października 1869 roku.
Był to wówczas drugi kościół katolicki na południowych Mazurach - budowany tak, by z jego wieży widać było wieżę w Myszyńcu, w Polsce.
- Do dziś niektórzy mieszkańcy kiedy mówią, że jadą do Myszyńca, to mówią, że jadą do Polski - opowiada ks. dr Krzysztof Salamon, proboszcz parafii Znalezienia Krzyża Świętego.
- W Klonie pracował ks. Augustyn Weichsel, który z tej parafii przeszedł do Gietrzwałdu. To właśnie tu uczył się pobożności polskiej - mówi ks. Salamon.
Uroczystej Mszy św. w 150. rocznicę poświęcenia kościoła przewodniczył bp Janusz Ostrowski. W homilii przypomniał, że każdy człowiek jest świątynią, świątynią Ducha Świętego.
- Chrystus wyrzucił ze świątyni jerozolimskiej handlarzy. Ale Jego słowa są nadal aktualne - w tym kościele nikt targowiska nie robi, ale musimy siebie zapytać czy nie robimy targowiska w naszej duszy, w naszym sercu? Może handlujemy z Bogiem, prosimy o łaski i obiecujemy dobre zachowanie? Prośmy o to, co nam potrzebne, ale zawsze dodajmy „niech się stanie wola Twoja”. Bóg wie jakie łaski i kiedy są nam potrzebne - mówił bp Ostrowski.
Podczas Mszy św. odbyło się odnowienie przyrzeczeń małżeńskich. - Chcemy dziękować dziś Bogu za kościół, ale też za sakramenty jakie w tej świątyni przyjmujemy. One pomagają, umacniają nas w realizacji codziennej świętości - tłumaczy ks. Salamon.