Dziś, kiedy wspominamy Ewangelistę, święcimy w kościołach wino.
Biblia wspomina o winie aż 450 razy, a sam obrzęd święcenia wina na św. Jana wziął się z legendy - ta bowiem głosi, że św. Jan otrzymał do wypicia zatrute wino. Ewangelista pobłogosławił je i wypił bez szkody, gdyż błogosławieństwo uwolniło napój od trucizny. W wielu kościołach kapłani poświęcili przyniesione przez wiernych wino, zapraszali również do jego degustacji.
W kościele św. Franciszka z Asyżu wino pobłogosławił ks. Piotr Dernowski, a w homilii przypomniał, że św. Jan jako umiłowany uczeń Chrystusa był świadkiem najważniejszych wydarzeń z historii zbawienia.
- Dziś razem ze św. Janem patrzymy na dwie groty - pierwsza z nich to ta, w której Chrystus przyszedł na świat, gdzie wszechmogący Bóg stał się człowiekiem. Druga, o której słyszymy w dzisiejszej Ewangelii, to pusty grób, do którego Jan przybiegł razem z Piotrem - mówił w homilii ks. Dernowski.