W Wielki Piątek liturgii w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie przewodniczył abp senior Edmund Piszcz.
W homilii zwrócił uwagę na postawę tłumu, w którym zatraca się samodzielne myślenie, a emocje wywierają wpływ na umysł i wolę, dyktując, co człowiek ma myśleć i czynić. - Tłum uczestniczący w procesie Jezusa został zmanipulowany, wyrażał nie swoją wolę, ale tych, którzy nieustannie czyhali na śmierć Jezusa. Manipulacja to forma wywierania wpływu na drugą osobę lub grupę w ten sposób, że te osoby są przekonane, że realizuje się ich sprawy czy potrzeby. To świadome kłamstwo zręcznie wciskane ludziom jako prawda, o którą jakoby się walczy - mówił abp senior.
- Jan Paweł II bardzo trafnie kiedyś powiedział, że nie każda prawda jest naukowa i nie każda nauka jest prawdą. Bolejemy nad cierpieniem Jezusa, wzruszamy się słowami, jakie wypowiedział o Nim prorok Izajasz już w Starym Testamencie: wzgardzony, odrzucony przez ludzi, mąż boleści, obarczony naszym cierpieniem, jak baranek na rzeź prowadzony, zgładzono go z krainy żyjących. Dziś jednak spróbujmy spojrzeć na mękę od strony tych, którzy ją Jezusowi zgotowali, od strony tych, którzy tworzyli tłum - mówił abp Piszcz. - Ich błędem był bezkrytycyzm. Przecież winni byli pamiętać, ile dobra Jezus uczynił, ilu chorych uzdrowił, ilu trędowatych oczyścił, ilu ludziom przywrócił wzrok i słuch, a nawet wskrzesił troje umarłych. To były fakty trudne do zapomnienia, a jednak zmanipulowany tłum o tym nie pamiętał. Bezkrytycyzm to cecha, przed którą nas dzisiejsza Ewangelia ostrzega. Co czynić, aby nie ulec manipulacji? W swoich listach piszą o tym apostołowie. W ich słowach przejawia się troska, czujność i odwaga w wyborze prawdy i pójścia za nią. To wszystko może nas ustrzec od bezmyślności. Człowiek jest istotą myślącą, a myślenie jest tą czynnością duchową, która uwalnia człowieka od złudzeń. Człowiek bezkrytyczny łatwo ulega złudzeniom, modnym opiniom, hasłom, sloganom, które mają jedno na celu: odebranie samodzielności myślenia - tłumaczył abp Edmund.
- Po zmartwychwstaniu Jezus zesłał nam Ducha Świętego, Ducha Prawdy. Prośmy Go o dar rady, a więc o to, jak w sytuacjach wątpliwych postąpić. Odpowiedź da nam On w sumieniu, jest On bowiem głosem Boga w człowieku. Trzeba tylko być wiernym sumieniu i nigdy sumienia nie zagłuszać. Patrząc na ciało Jezusa na krzyżu, uczmy się tej miłości, która wszystko znosi, wszystkiemu wierzy i we wszystkim pokłada nadzieję. Nie żyjmy złudzeniami, żyjmy Prawdą, którą jest Jezus Chrystus - podkreślił abp senior.