Dziś, 13 kwietnia, obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
Wiosną 1940 r. na mocy decyzji najwyższych władz ZSRR od strzału w tył głowy zginęło co najmniej 21 768 Polaków (w tym 10 tys. oficerów Wojska Polskiego i Policji Państwowej). Po wielu latach zakłamywania historii, negowania faktów i zagrożenia konsekwencjami, które ponosili ci, którzy o prawdzie mówili, prawda zaczęła wreszcie być powszechnie głoszona. W wielu miejscach Polski zaczęły się gromadzić środowiska katyńskie. W Olsztynie pierwsze zebranie Rodziny Katyńskiej odbyło się 17 maja 1990 roku. W 2007 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwalił Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, który obchodzimy co roku 13 kwietnia.
Skończyłam historię w Toruniu. Na uniwersytecie nie miałam prawa powiedzieć słowa o Katyniu, o moim stryju, który został tam zamordowany. Mój tatuś zawsze powtarzał: „Grażynka, pamiętaj – o Katyniu nie wolno mówić”. Gdybym komuś coś powiedziała, to ja nie mogłabym studiować, a on straciłby pracę – wspomina Grażyna Wróblewska. Przechowuje list, który stryj Gracjan Wacław Łapczyński wysłał 24 listopada 1939 r. z obozu jenieckiego w Kozielsku. Pani Grażyna jest jedną z osób, które w Stowarzyszeniu Rodzina Katyńska dbają o pamięć pomordowanych. O zbrodni sprzed ponad 80 lat przypominają liczne miejsca pamięci: pomniki, tablice, krzyże, dęby pamięci.
– Mamy takie czasy, że nie możemy się spotykać, odwiedzać bliskich na Polskich Cmentarzach Wojennych na terenie Rosji i Ukrainy, w ubiegłym roku przypadała 80. rocznica zbrodni katyńskiej i wszystko zostało odwołane. Wizyta na cmentarzu to dla rodzin katyńskich wielkie przeżycie, zwłaszcza dla „dzieci katyńskich”. Przez tyle lat nie tylko nie znali miejsca pochówku swoich ojców, ale nie mogli w ogóle o tym mówić, byli szykanowani za wspomnienie o Katyniu. Kiedy ich obserwuję, widzę, jak wielkie ma to dla nich znaczenie – tam są tabliczki epitafijne z wyrytymi nazwiskami ich bliskich, którzy wreszcie nie są bezimienni. Mogą tam zapalić znicz, przypiąć kwiatek. Po chwili dopiero dociera do nich, że szczątki nie znajdują się pod tymi tabliczkami, ale w pobliskich zbiorowych mogiłach i tam przenoszą się z modlitwą. To naprawdę niezwykle przeżycie – opowiada Barbara Gawlicka, prezes stowarzyszenia.
Dziś w południe w Dobrym Mieście odbędą się uroczystości z okazji Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej – na cmentarzu przed pomnikiem Ofiar Zbrodni Katyńskiej zostaną złożone kwiaty, a na pl. Katarzyny Aleksandryjskiej zostanie otwarta wystawa plenerowa „Katyń 1940”.
W niedzielę 18 kwietnia w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynie o godz. 11 odprawiona zostanie Msza św. w intencji ofiar zbrodni katyńskiej.
Więcej o zbrodni katyńskiej i działalności olsztyńskiego Stowarzyszenia Rodziny Katyńskiej w nr. 15 "Posłańca Warmińskiego".