- Był szaleńcem Bożej miłości i pragnienia, aby Boże dzieło mogło realizować się na świecie - mówił o. Sylwester Grabowski SVD.
Mszy św. odpustowej przewodniczył i homilię wygłosił o. Sylwester Grabowski SVD, prowincjał zgromadzenia księży werbistów. Zebranych powitał proboszcz parafii.
- Święty Arnold jest założycielem trzech zgromadzeń: Zgromadzenia Słowa Bożego, Zgromadzenia Misyjnego Służebnic Ducha Świętego oraz Zgromadzenia Służebnic Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji. Za wstawiennictwem naszego patrona modlimy się za naszą parafię oraz w intencji ewangelizacji świata: za misjonarzy i misjonarki - mówił o. Szczepan Szpyra SVD.
- Kto z was rozmawia ze św. Arnoldem? Zachęcam, byście od dzisiaj zaczęli to robić. Był szaleńcem Bożej miłości i pragnienia, aby Boże dzieło mogło realizować się na świecie - mówił o. Sylwester Grabowski SVD.
- To święty matematyk, filozof, przyrodnik i, najważniejsze, człowiek, który ze względy na miłość Jezusa założył trzysta kół modlitwy, gdzie główny charyzmatem był kult Serca Bożego. Postanowił poświęcić się dziełu misyjnemu. Narzędziem działania Pana Boga jest człowiek. Dziś podczas liturgii koncentrujemy się na tym, co jest dobre i święte w człowieku. Nasz patron żył duchem misyjnym i nie poddawał się i Bóg posłużył się nim jako narzędziem - tłumaczył.
Przypomniał życiorys św. Arnolda oraz początki założonego przez niego zgromadzenia, zaznaczając, że z gorliwością i determinacją starał się wypełnić wolę Bożą.
- Widział, że zakładając dzieła misyjne potrzeba zaplecza modlitewnego. Stąd założył zgromadzenia klauzurowe wspierające dzieła misyjne. Był posłuszny Duchowi Świętemu i dzięki temu nie poddawał się pomimo wielu trudności - mówił.
Zachęcał parafian do rozmowy ze swoim patronem.
- On znając wasze sprawy i troski, polecając Was przed Bogiem, ma silne klucze by otwierać drzwi łaski. Ważnym jest, by wzywać orędownictwa swojego patrona. On nadał dynamizm tym, którzy zaczęli głosić Jezusa na misjach. Dzisiaj mamy ponad 6 tyś. braci zaangażowanych w dzieło misji - zaznaczył.
Przypomniał również dziesięć zasad opisujących, jaki powinien być werbista: słowo Boże dla niego jest czymś świętym - ma je ukochać, poczuć jego świętość i żyć; szanuje dobra zgromadzenia; ma przy sobie zawsze Biblię; dotrzymuje słowa Bożego i słowa, które sam daje ludziom; szerzy nabożeństwo do Ducha Świętego; jest przedsiębiorczy w dziełach misyjnych; troszczy się o powołanie; wspiera papieskie intencje misyjne; dzięki gorliwości jest gotowy podejmować nowe działania; musi kochać misje i zachęcać innych, by je pokochali - wymienił ojciec prowincjał.
Na zakończenie Mszy św. o. Szczepan Szpyra poinformował, że św. Arnold został ogłoszony patronem olsztyńskiego Jerycha Różańcowego.
Po Mszy św. odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu i odmówiono modlitwy do św. Arnolda.
- Nie spodziewałem się, że w moim życiu poznam tak wspaniałego patrona, jakim jest św. Arnold. Wciąż zachwyca mnie swoim przykładem życia i wiedza o nim pomaga mi w codziennym życiu - mówi Andrzej Józef Sassyn, parafianin i wieloletni prezes Towarzystwa Miłośników Olsztyna.
- Wciąż zachwyca mnie swoim przykładem życia i wiedza o nim pomaga mi w codziennym życiu - mówi Andrzej Józef Sassyn. ks. Dariusz Sonak/ Foto Gość
- Na co dzień mieszkam w domu Laurentius i cieszę się, że mojej obecnej parafii patronuje św. Arnold. Wiedzy o nim i tych dobrych dziełach, które się dzieją przez jego wstawiennictwo, nie zatrzymuję dla siebie - przekazuję to dalej, a szczególnie do Niemiec - dodaje.