W siedzibie Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana" Oddział w Olsztynie odbyło się spotkanie "Senior skarbem społeczeństwa".
Prelekcję wygłosił ks. dr Michał Tunkiewicz. - Inspiracją była homilia wygłoszona do osób starszych i chorych przez papieża Franciszka, podczas której stwierdził, iż „senior jest skarbem społeczeństwa”. W związku z tym, że charyzmatem naszego stowarzyszenia jest szerzenie katolickiej nauki społecznej, a seniorzy są ważną grupą w tej dziedzinie nauki, postanowiliśmy podjąć ten temat. Pragniemy w ten sposób podkreślić ich wartość w społeczeństwie. Przecież to oni najczęściej przekazują tradycję i wartości kolejnemu pokoleniu - mówi Aneta Kowalska-Siedlecka z Civitas Christiana w Olsztynie.
Jak zauważył ks. dr Michał Tuniewicz, papieże ostatnich czasów w swoim nauczaniu ukazują wielką rolę starszego pokolenia w życiu społecznym i rodzinnym, szczególnie podkreślając bogactwo ich doświadczenia, zwłaszcza w przekazie wychowania religijnego.
- Współcześni rodzice często tę sferę zrzucają na Kościół, nauczycieli i katechetów. Jeśli to wychowanie ma miejsce w rodzinie, to najczęściej podejmują to zadanie dziadkowie. Wszyscy papieże zwracają na to uwagę - mówił ks. Tunkiewicz i stawiał pytanie: „Czy senior jest skarbem społeczeństwa?”.
Wskazywał na wiele zagrożeń, które widoczne są we współczesnym świecie. - Cywilizacja Zachodu generalnie ludzi starszych zamyka w domach pomocy społecznej, czego nie ma w tradycji azjatyckiej czy arabskiej. Tam naprawdę w jednym domu mieszkają rodziny wielopokoleniowe, tam nie ma domów spokojnej starości. Starszy człowiek kończy pielgrzymowanie w rodzinie. Cywilizacja Zachodu, co widoczne jest m.in. w reklamach, kładzie nacisk na zdrowie i młodość, pomijając piękno, jakim jest doświadczenie życiowe osób starszych - podkreślał prelegent.
Wyjaśniał, że piękno, na które wskazuje papież Franciszek, to doświadczenie życiowe seniorów, którym chcą się dzielić z młodszymi.
Powołując się na badania socjologiczne przeprowadzane na wydziale teologii UWM w Olsztynie, wskazywał na fakt, że młodzi bardzo cenią sobie starsze pokolenie, zwłaszcza fakt, że są przez nich bardzo kochani. Wskazują również na aspekt wychowania religijnego oraz wymiar etyczno-moralny.
- Choć często głos dziadków nie jest decydujący. Spójrzmy choćby na związki niesakramentalne, kiedy wiele par studenckich mieszka wspólnie, choć dziadkowie wyraźnie mówią, że jest to moralnie niedobre. Mówią: „To dzisiaj normalne”. Starsze pokolenie jednak podkreśla, że „to nie jest normalne, a powszechne”. To jest ważne zadanie, by seniorzy mówili odważnie o tym, co nam się nie podoba, wskazując na miłość jako wyraz troski o szczęście wnuków - mówił ks. Tunkiewicz.