W pielgrzymce wzięło udział ponad 60 osób. Jak mówią, mimo deszczu ich serca rozświetlało Boże słońce, dając radość z drogi i podjętego trudu.
To było nietypowe spotkanie pielgrzymów - tym razem w drodze z Olsztyna do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. - Cudowne rekolekcje w drodze, dobry czas na przemyślenia i podjęcia ostatecznej decyzji, że latem trzeba wyruszyć w dłuższą drogę, na Jasną Górę - uśmiecha się Monika.
Maj, kiedy czcimy Najświętszą Maryję Pannę, był okazją do zorganizowania pielgrzymki pieszej z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynie do sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. - Zbliża się Dzień Matki. Chcieliśmy również w ten sposób uczcić Maryję, jako naszą Matkę. Już niedługo odbędzie się pielgrzymka na Jasną Górę, tak że to nasze dzisiejsze pielgrzymowanie było okazją do zasmakowania w rekolekcjach w drodze - wyjaśnia ks. Paweł Szumowski, dyrektor Warmińskich Pielgrzymek Pieszych. Kapłani ma nadzieję, że już każdego roku w maju pątnicy będą mieli okazję wyruszenia na szlak, by pokłonić się Maryi Matce.
Podczas Różańca pielgrzymi powierzali swoje intencje, z którymi szli do Gietrzwałdu. Nie brakowało modlitwy za ośmioklasistów i maturzystów. Wiele osób powierzało Maryi swoje rodziny, proszono również o nowe powołania w naszej archidiecezji. - Dziękowaliśmy za nowych diakonów, którzy dziś w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie przyjęli święcenia - dodaje ks. Szumowski.
W pielgrzymce wzięło udział ponad 60 osób. Jak mówią, mimo deszczu ich serca rozświetlało Boże słońce, dając radość z drogi i podjętego trudu. - Niosłam swoje intencje, intencje bliskich i przyjaciół. Mimo deszczu i wiatru szłam z entuzjazmem, bo przecież celem było spotkanie z Maryją. Niosła mnie wiara - uśmiecha się Monika i zachęca do drogi na Jasną Górę. - Kto nie szedł, niech idzie, a wówczas doświadczy, jaką wielką łaską obdarza nas Ojciec, uzdalniając nas do wysiłku i obdarzając pokojem. Tylko tak można zrozumieć, dlaczego tak wielu osobom chce się wyjść z domu, by we wspólnocie podejmować wysiłek pielgrzymowania - uważa pątniczka.
Po przyjściu do Gietrzwałdu pielgrzymi modlili się przy kaplicy objawień. Później zjedli wspólny posiłek, by na koniec swój trud uwieńczyć Eucharystią.