W Olsztynie odbyły się Wojewódzkie Obchody Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, II wywózki Polaków na Sybir i Ofiar Katastrofy Smoleńskiej.
Obchody rozpoczęły się od Mszy św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa, wspólnej modlitwie przewodniczył abp Józef Górzyński. Druga cześć uroczystości odbyła się na cmentarzu komunalnym.
- Święty Jan Paweł II mówił, że "naród, który traci pamięć, traci swoją tożsamość". Nasza tożsamość kształciła się m.in. na tych tragicznych wydarzeniach. Nasza tożsamość pełna jest ran. Taką mamy historię - zbrodnia katyńska i kłamstwo katyńskie to symbol dziejów naszej ojczyzny: rzuconej między dwa ogromne, potężne totalitaryzmy, ojczyzny walczącej przez setki lat w osamotnieniu i wielokrotnie zdradzanej przez sojuszników - mówił wicewojewoda Piotr Opaczewski.
- Mamy nadzieję, że wspomnienia o dramatycznych wydarzeniach sprzed ponad 80 lat zostaną przechowane w zbiorowej pamięci naszego narodu, a ofiary rosyjskiego bestialstwa będą stanowiły dla potomnych wzór patriotyzmu i poświęcenia dla umiłowanej ojczyzny - podkreślił marszałek Gustaw Marek Brzezin.
Na cmentarzu modlitwę w intencji ofiar poprowadził ks. kan. Janusz Wieszczyński. - Na nowo otwierają się rany pamięci i mówimy o tym, jak ważna jest ojczyzna, jak ważna jest wolność. Wspominając pomordowanych, uczymy się i chcemy być żywym pomnikiem wiary i troski o naszą ojczyznę. To bardzo potrzebne, abyśmy w tej ojczyźnie czuli się wszyscy jako jedno. Myślę, że najpełniej wyrazimy naszą wdzięczność tym, którzy odeszli, kiedy będziemy mówili jedynym językiem miłości i pokoju - mówił ks. Wieszczyński.