W parafii Najświętszej Maryi Panny Saletyńskiej rozpoczęło się Jerycho Różańcowe.
„Przyjdź, skoncentruj się na Jezusie, daj się prowadzić Maryi, doświadcz Miłosierdzia Bożego” - to słowa, które mają prowadzić uczestników na drodze nieustannej siedmiodniowej modlitwy, a główną intencją jest wstawiennictwo za małżeństwa i rodziny, którym grozi rozpad i utrata wiary.
- Jerycho to modlitwa, która trwa siedem dni, w dzień i w nocy, bez przerwy. Widzę ogromną mobilizację ludzi, zapisują się na czuwanie przed Najświętszym Sakramentem, wybierając również godziny nocne - mówi proboszcz ks. Lesław Pańczak MS.
Oprócz intencji głównej za małżeństwa, wznoszone są prośby za ojczyznę oraz nowe powołania kapłańskie i zakonne. - Modlimy się o wolność od uzależnień i przywiązań. Poza tym wierni składają intencje własne. Najczęściej dotyczą one chorych i cierpiących, uzdrowienia relacji w rodzinach, uwolnienia od uzależnień i o nawrócenie. Są też dziękczynienia za długie lata wspólnego życia, za życie dzieci - wymienia proboszcz.
Zauważa, że wspólne trwanie przed Najświętszym Sakramentem jest okazją do uświadomienia sobie, że Kościół jest wspólnotą, jest matką, która nas karmi i dzięki której otrzymujemy prawdziwe życie poprzez słowo Boże i sakramenty.
Nawiązuje do historii biblijnej zawartej w Księdze Jozuego, a opisującej zdobycie Jerycha przez Izraelitów. - Runęły mury Jerycha, które wydawało się nie do zdobycia. Wsłuchanie się w słowo Boga, przyjęcie go i wypełnienie dokonuje cudów. Modlitwa za siebie i innych obala wszelkie nasze duchowe mury, mury relacji, uzależnień, niewiary. To pokazuje działanie Pana Boga. Usłyszenie Pana Boga, wysłuchanie Jego woli, to zmienia życie - wskazuje ks. Pańczak.
Dlatego podczas adoracji jest czas na modlitwę w ciszy. - Po to, aby wsłuchać się w głos Pana Boga. Święty Jan Paweł II uczył nas tego. Na pytanie: „Jak się modli papież?”, odpowiedział: „Częściej słucha, niż mówi” - dodaje proboszcz i zaprasza wszystkich wiernych, by przyszli na Jerycho Różańcowe.