Parafianie przygotowali dywan z kwiatów z wizerunkiem Maryi.
Mszy św. przewodniczył ks. Adam Pasik SDB, proboszcz. - Dzisiejszy dzień przypomina nam, że nie jesteśmy sami. Mamy przy sobie Maryję jako naszą wspomożycielkę. - Na weselu w Kanie zabrakło wina. Słudzy musieli dźwigać ciężkie stągwie z wodą, co wydawało się nielogiczne. Była przy nich Maryja, która wskazała im drogę: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie". Maryja wspiera tych, którzy po ludzku są nierozumiani, bo chcą pełnić wolę Bożą. Podobnie było w życiu wielu świętych - mówił ks. Pasik.
Mszy św. przewodniczył ks. Adam Pasik SDB. ks. Dariusz Sonak /Foto GośćPrzywołał postać św. Jana Bosko. - Pierwszymi, którzy byli przeciwni działaniu św. Jana Bosko, byli księża - donieśli biskupowi, że zabiera młodzież i sieje gorszenie. Nie słyszał wielu słów wsparcia i podziwu od ludzi. Spotkał się z wielkim niezrozumieniem. Pomimo to nie wycofał się ze swojej misji, którą rozeznał jako wolę Bożą, a w każdym swoim działaniu widział wsparcie Maryi - tłumaczył proboszcz.
- Gdy patrzymy dzisiaj na naszą młodzież, którą widzimy w kościele w naszej parafii, to wiemy, że jej wiara jest świadectwem w dzisiejszym świecie. Garstka młodych, która chodzi na religię, w stosunku do liczby uczniów w szkole, nie jest rozumiana przez świat. Tak, jak ich uczestnictwo w życiu Kościoła. To ich prowadzi Maryja, Wspomożycielka Wiernych, by mogli wytrwać w tej drodze - wyjaśniał.
Podczas procesji wierni nieśli figurę NMP Wspomożycielki Wiernych. ks. Dariusz Sonak /Foto GośćOdniósł się do przygotowanego przez parafian dywanu kwiatowego z wizerunkiem Maryi. - Ile razy słyszałem: "Nie możemy w innym okresie przygotować tego dywanu? Przecież nic nie kwitnie poza bzem". Jednak jak podziwiamy dzieło naszych parafian, to widzimy, że działa tu Ona. Nawet jak coś nam się wydaje nielogiczne, sprzeczne z tym, co robi świat, słuchajmy Boga i idźmy Jego drogą. Na dywanie są kontury twarzy Maryi i Jezusa, ponieważ jest to dla nas wezwanie, byśmy sami stawali się jak Maryja i Jezus. Mamy tam odnaleźć swoją twarz. Bądźmy dla innych - tak, jak Ona - wspomożeniem w codzienności, wskazując jak Ona Boga i Jego wolę - dodał.
W wydarzeniu uczestniczyła orkiestra. ks. Dariusz Sonak /Foto GośćPo Mszy św. odbyła się procesja do figury Matki Bożej, gdzie został przygotowany dywan z kwiatów.